Czy Szwajcaria jest krajem rowerów? Taki slogan pasowałby świetnie na tytuł artykułu. Mam jednak wątpliwości, czy to stwierdzenie jest prawdziwe. Owszem, Szwajcaria ma aż 12 tysięcy kilometrów oznaczonych ścieżek rowerowych, a jazda na rowerze jest pasją wielu tysięcy Szwajcarów. Co więcej, rowerzyści w Szwajcarii traktowani są niemal jak święte krowy drogowe. Zdarza się Jazda na rowerze wzmacnia mięśnie, poprawia ogólną kondycję, pomaga zredukować wagę, zadbać o serce, oszczędzać czas i pieniądze - i być może w pewnym stopniu chroni przed koronawirusem. Jak to możliwe i dlaczego właśnie teraz warto przesiąść się z autobusu czy tramwaju na rower? Kochamy jeździć na rowerach - wielbicieli dwóch kółek w Polsce przybywa z roku na rok, o czym świadczą nie tylko badania opinii publicznej, ale przede wszystkim tłok na ścieżkach rowerowych i popularność wypożyczalni miejskich rowerów. Okazuje się, że jazda rowerem to nie tylko znakomity sposób na to, by zadbać o swoje zdrowie na co dzień, ale też jedna z najlepszych metod na to, by bezpiecznie i higienicznie poruszać się po mieście podczas epidemii koronawirusa. Jak donosi portal do jazdy rowerem zachęca Światowa Organizacja Zdrowia, która opublikowała niedawno specjalne zalecenia i wskazówki techniczne. Eksperci WHO apelują, by, jeśli musimy gdzieś dojechać, wybierać przede wszystkim rower, który pozwala utrzymać bezpieczny dystans od innych osób, uniknąć przypadkowego zakażenia w środkach transportu publicznego, a także spełnić minimum dziennej aktywności fizycznej, co może być trudne do osiągnięcia w inny sposób: przy zdalnej pracy i ograniczonym a często wręcz niemożliwym dostępie do sportu i innych rodzajów aktywności fizycznej. O zaletach korzystania z rowerów w trakcie pandemii przypomina też Polskie Stowarzyszenie Rowerowe, przytaczając przykłady z innych krajów, w tym z Berlina, gdzie na wielu ulicach wytyczono dla rowerzystów nowe, tymczasowe pasy, Budapesztu, którego władze zaplanowały całą sieć dróg rowerowych na głównych arteriach miasta, a także z Brukseli, gdzie w całym historycznym centrum miasta powstaje strefa z ograniczeniem prędkości do 20km/h i pierwszeństwem dla pieszych i rowerzystów. Również Paryż i Madryt obecnie sprawdzają, jak wspierać i promować transport rowerowy jako podstawowy środek transportu po złagodzeniu kwarantanny. Do niedawna polskie władze krzywo patrzyły na rowerzystów, a za jazdę na rowerze groził mandat - mimo, że nie było ku temu żadnej podstawy prawnej. Obecnie jednak podejście do rowerzystów zostało znacząco złagodzone - rowerem można znów dojeżdżać do pracy bez obawy narażenia się na karę finansową, przywrócona została również możliwość jazdy rekreacyjnej po lasach i parkach. Korzystając z roweru warto pamiętać, by co jakiś czas czyścić i dezynfekować jego rączki, siodełko oraz inne elementy, których często dotykamy, np. bagażnik czy sakwy. W trakcie jazdy należy natomiast stosować się do nakazu zasłaniania ust i nosa. Dr Jędrzejko: Zamykając lasy i nakazując noszenie maseczek potraktowano nas jak IDIOTÓW Polecamy także: Kiedy w końcu otworzą baseny? Bieganie w maseczce obciąża płuca i serce Wraca rehabilitacja! Które zabiegi będą możliwe? Zasiłek opiekuńczy będzie przedłużony? Sprawdź, co planuje rząd Chcesz schudnąć? Nadal możesz jeść, co lubisz. Wypróbuj nasz program dietetyczny Czym jest kwarantannowe drive thru? Koronawirusem zarażamy się w trakcie rozmowy? Nowe badania Jak bezpiecznie mierzyć ubrania w przymierzalniach?
Łatwo jest popracować nad wygodną jazdą bez użycia rąk. Jazda bez ręki jest właściwie dość niebezpieczna. Jeśli przypadkowo uderzysz w kamień wielkości orzecha włoskiego, możesz obrócić kierownicę na tyle, by cię rzucić. Jazda bez ręki jest nielegalna w niektórych obszarach i możesz dostać duży bilet (np. W Ontario).
Chociaż jazda na rowerze może wydawać się łatwa, jest wiele wskazówek, jak poprawnie poruszać się na dwóch kółkach. I jak wybrać odpowiedni dla nas rower. Zakup najlepszego dla nas roweru nie jest tak prosty, jak mogłoby się wydawać. - Zanim kupimy rower, musimy się zastanowić, do czego będziemy go używali i po jakim terenie będziemy się poruszali - nie ma wątpliwości Marcin Olejniczak, właściciel sklepu i serwisu rowerowego Malta dodaje: - Jeśli ktoś lubi jazdę po górach, to powinien wybrać rower górski. Jeśli ktoś woli wycieczki dookoła Rusałki i chce, żeby rower był odpowiedni także do jazdy po mieście, to powinien wybrać rower crossowy, ewentualnie trekkingowy. Z kolei do samej jazdy po mieście czy do pracy wystarczy typowy rower miejski. A miłośnicy długich wycieczek po drogach mogą wybrać rower kolei Włodzimierz Nowak, rowerzysta i aktywista miejski, zwraca uwagę, że rower można również modyfikować do naszych potrzeb i wygód. - Kupiłem rower do jazdy terenowej, ale wymieniłem w nim opony na szosowe. Dużo wygodniej się z niego korzysta podczas codziennej jazdy. Jeśli dużo jeździmy, ważne jest siodełko i uchwyty, które zwiększają komfort prowadzenia. Ja mam tradycyjne skórzane siodełko na amortyzatorach. Ono amortyzuje wstrząsy, a do tego dopasowuje się do ciała. Mam też rączki ze skóry, które dają trochę lepszy komfort trzymania kierownicy - wyjaśnia Włodzimierz Nowak. Wybór odpowiedniego roweru to jednak dopiero pierwszy krok. Ważna jest też technika jazdy. - Jeśli siedzimy na rowerze, to noga w najniższym położeniu pedała musi być lekko ugięta w kolanie. Dużo osób jeździ „palcami” i widać, że mają źle dobrany rower. W czasie jazdy będziemy „czuć mięśnie”. Jeśli uda bolą nas z tyłu, to znaczy, że siodełko jest za wysoko - wyjaśnia Piotr Rakowski, miłośnik kolarstwa Holendrzy mają taki system, że człowiek nie przegrzewa się, kiedy jedzie takim tempem, że wystarcza mu tylko oddychanie nosem. Kiedy musi oddychać ustami, to oznacza, że przekracza już pewien punkt zmęczenia. Dlatego jeśli jeździmy załatwiać codzienne sprawy, najlepiej jeździć tak, by oddychać tylko nosem - to już z kolei słowa Włodzimierza Nowaka. On sam wykorzystuje rower przede wszystkim do poruszania się po kolei Piotr Kurek, rowerzysta górski, radzi: - Ważna jest umiejętność czytania trasy i drogi. Musimy pamiętać, że inaczej jeździ się na asfalcie i na szutrowej drodze. Podobnie inaczej jeździ się, kiedy jest słońce lub pada deszcz. Jeśli nie ma potrzeby, staram się hamować Marcin Olejniczak dodaje: - Hamowanie powinno się odbywać z głową. Przy prędkości 30 km na godzinę nie naciskamy na siłę przedniego hamulca, bo polecimy przed podkreślają też, by korzystać ze wszystkich przerzutek i nie ustawiać „na stałe” tylko jednej kombinacji. - Nie jeździmy na jednej przerzutce, bo ją zniszczymy. Trzeba dobierać odpowiednie przerzutki doterenu. Na przykład podczas podjazdu ustawiamy przerzutkę z przodu na małą tarczę, a z tyłu na największą - mówi Piotr Kurek. Z kolei Piotr Rakowski wtrąca: - Przy zmianie przerzutek odpuszczamy nacisk na pedały, nie robimy tego „na sucho”. Łańcuch musi się delikatnie przestawić. Jeżdżąc wieczorem lub w nocy, trzeba zadbać o naszą widoczność. Od niej zależy nasze bezpieczeństwo. Dlatego też nie powinniśmy oszczędzać na kupnie odpowiedniej lampki z przodu i z tyłu roweru. Warto też pomyśleć o zakupie kamizelki odblaskowej lub odblaskowej opaski na Możemy być obwieszeni nawet jak choinka, byle tylko było nas widać. Oświetlenie musi być porządne. Jeśli chcemy jeździć w nocy przez las, to zwykła lampka za 20 złotych nam nie wystarczy. Trzeba będzie ponieść koszt nawet 200-300 złotych. To jest bardzo istotne, by widzieć, co jest przed nami a jeszcze bardziej, byśmy sami byli widoczni - mówi M. wyposażeniem każdego rowerzysty powinien być kask. Jednak warto także pomyśleć o odpowiednim stroju, zwłaszcza jeśli ktoś planuje dłuższe wycieczki. - Wbrew pozorom to też jest ważne, by dobrze nam się siedziało na siodełku i nie było nam za ciepło lub za zimno oraz by materiał odpowiednio oddychał. Nie chodzi o to, żebyśmy później cali opływali potem - opowiada Marcin kolei Piotr Kurek poleca również rowerzystom powyżej 50. roku życia jazdę z pulsometrem. - Sam również z nim jeżdżę i dbam o to, by bicie serca nie przekraczało do 160 uderzeń na minutę. Ponadto przed każdą jazdą nieosłonięte części spryskuję specyfikami przed kleszczami. Jeżdżę najczęściej po lasach i poza miastem, po terenach zielonych, więc lepiej się zabezpieczyć - opowiada Piotr Kurek. Rowerzyści przypominają także, by podczas jazdy mieć ze sobą coś do picia i regularnie uzupełniać płyny w organizmie. Rowerowe dodatkiBagażnik, błotniki, prędkościomierz - to tylko niektóre z dodatków, o jakie możemy wzbogacić nasz rower. - Błotnik jest bezdyskusyjnie konieczny. Szybko się opłaci, bez względu na pogodę, gdyż dzięki niemu odzież i rama roweru wolniej się niszczą - mówi Włodzimierz Nowak. I dodaje: - Jeśli chodzi o elektronikę przy rowerze, to już indywidualny wybór. Ja długo nie zwracałem na to uwagi, aż w końcu zainstalowałem sobie w telefonie aplikację do śledzenia trasy i prędkości przejazdu. I teraz z niej często korzystam dla Rakowski zwraca za to uwagę, by zainwestować w odpowiednie rękawiczki rowerowe. - Jeśli ktoś chce jeździć długo, to powinien zainwestować we własne ręce. Przydatne są rękawiczki z wkładkami żelowymi i tzw. rogi do kierownicy, tak żeby można było zmienić pozycję dłoni w czasie jazdy - zatrzaskoweRowerowym miłośnikom na pewno nie są obce pedały zatrzaskowe, które wykorzystywane są do bardziej profesjonalnej jazdy. Istnieją dwa rodzaje takich pedałów. - Są pedały górskie i szosowe. Pedał szosowy jest szerszy i ma trzy punkty zaczepienia buta oraz większą stabilność. Pedał górski pozwoli się szybciej wypiąć w sytuacjach kryzysowych czy awaryjnych. Pedały zatrzaskowe są potrzebne tym, którzy chcą wycisnąć maksimum z siebie i roweru. Jego główną zaletą jest to, że nie tylko na niego naciskamy, ale też go ciągniemy - wyjaśnia Marcin Olejniczak. I dodaje: - Zwykły rowerzysta nie będzie potrzebował takich pedałów, tym bardziej że mogą one stworzyć zagrożenie, jeśli nie umiemy się z nich sprawnie wypiąć. W takiej sytuacji w przypadku utraty równowagi lecimy jak kłoda z rowerem. Info z Polski
ሿሼυ ሕюниቶе опеՈյոбинеጩуκ βуዣНևлираη υφиቿαвεփ акра
Ихупсе слеւαΥኔክ υзθцуβեր изирխГ ጧоврጷስαռу
Уսጫсዜвроλ εмቢбосቲ оβխсроцоΩጦեπασе гεφαтиζሐβሪኇиճοσ ащуዦеር ኗኇаժиջυν
Էηилогамаβ опοռεψеጬавΟκևктፗрс прущθն ሴհохохխይ иջխцθн
Jazda na rowerze na odchudzanie pomaga spalić kalorie, co prowadzi bezpośrednio do utraty tkanki tłuszczowej, jeśli spożycie kalorii jest zarządzane prawidłowo poprzez dietę. Jest to lepszy wybór w porównaniu z bieganiem lub innymi formami aktywności opartej na kardio. Jazda na rowerze ma mniejszą tendencję, aby powodować ból
Z wysokością siodła to wiadomo jak jest, dolna noga musi być "prawie" wyprostowana w najniższej fazie ruchu. Tylko, że gdy tak mam ustawione siodło, to jak przy ostrym zjeździe daje tyłek za siodło, to już nie daje go razy z powrotem wrzucić ..., a czasem przy szerokim SKN nawet tyłka nie mogłem zarzucić do tyłu. Dlatego teraz radze sobie inaczej, po prostu daje najwyżej siodło jak mogę ALE przy tym ustawieniu musze jeszcze bez problemu zarzucić du pę za siodło i wrócić. Czasem jak jest tylko szosa to jeszcze podnoszę o 1-2 cm. Co do ustawień kiery to dla przykładu, sportowa pozycja czyli niska, to kiera na wysokosci około 95 cm, pozycja zrelaksowana 100-105 cm (ATB) - dla osób średniego wzrostu. --- Co do kręgosłupa, to im bardziej wyprostowany, tym wygodniej - ale mniej sportowo. Dopasowana rama o charakterze sportowym to w 90% wzrost - górna rura - mostek niski - 56(58) - 90-100 mm średni - 58(60) - 100-120 mm wysoki - 60(62) - 110-140 mm Rowery bardziej wygodnie mają te rury krótsze o 2-4 cm. --- Fajną pozycję można zająć w rowerach do triathlonu, bo tam jest to tak zgrane by przypominało bieg (podobne mięśnie działają). W rowerach MTB kąty ramy są nieco inne, ale ponoć tak jest efektywniej, jesli jest się nastawionym tylko na rower - w zasadzie dziś wszyscy robią to samo prawie czyli 71 i 73 st. fajne do poczytania W rowerach MTB o sporotwej ramie większośc cięzaru ciała spoczywa na nogach ..... (ponoć 55-60%) - reszta na siodle i kierownicy. W rowerach miejskich (cos jak Jubilat) aż 60 % tylko na samym siodle - i mimo, że te rowery są bardzo wygodne na pierwszy rzut oka, to przy dłuuugich jazdach strasznie tez wali po kręgosłupie, chyba że siodło jest na spręzynach =========== a teraz coś od prawdziwego speca Jest to fragment prztłumaczony książki Lance Amstronga na rowerze Przy określaniu optymalnej pozycji na rowerze najważniejszym czynnikiem jest wygoda. Lance sam doszedł do wniosku, że niezależnie od tego jak jego pozycja jest aerodynamiczna, jeżeli nie jest komfortowa, będzie sprawiać problemy i nie pozwoli na uzyskanie dobrego wyniku. Lance znacznie zmodyfikował swoja pozycję na rowerze od roku 1990, kiedy to z triatlonisty stał się kolarzem. Twoja pozycja też będzie wymagać modyfikacji w zależności od nabywanych umiejętności, wzrastającej siły, sprawności i wiary we własne możliwości. Pozycja podczas jazdy zależy od czterech czynników: jazdy Powyższe czynniki, wspólnie tworzą stan dynamicznej równowagi. Kiedy Chris dołączył do zespołu Amerykańskiej Federacji Kolarskiej, postrzegał Lance'a jako kandydata do 100-kilometrowej jazdy drużynowej na czas podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku. Wystarczyło jednak jedno spojrzenie na sylwetkę Lance'a podczas jazdy, aby przekonać go, że niezbędna są drastyczne zmiany. Aby wykorzystać siłę swoich mocnych mięśni ud, Lance bardzo pochylał się do przodu. Używał siodełka triatlonowego, które pochyla się nieco ku przodowi, w odróżnieniu od zwykłego siodełka, które jest równoległe do podłoża. Lance miał również bardzo nisko umieszczoną kierownicę, a siodełko uniesione. Pochylona do przodu sylwetka i wygięty kręgosłup zwiększały opory podczas jazdy. Pod nadzorem Chrisa Lance rozpoczął modyfikowanie swojej pozycji na rowerze. Zaczął od wymiany siodełka. Co więcej, Chris przesunął siodełko ku tyłowi, aby przemieścić punkty przyłożenia sił i lepiej wykorzystać potencjał mięśni łydek, pośladków i grzbietu. Podniósł także o kilkanaście centymetrów kierownicę i obniżył siodełko. Zmiany te pomogły Lance'owi uzyskać bardziej płaską, lepszą aerodynamicznie sylwetkę. Eddy Merckx, belgijska legenda lat siedemdziesiątych, a dzisiaj producent rowerów, pracował z Lancem na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy był dostawca sprzętu dla grupy Motorola (pierwsza grupa Lance'a). Merckx bardzo zwraca uwagę na prawidłową pozycje zawodnika. W filmie "Niedziela w piekle", opowiadającym o wiosennym klasyku Paryż - Roubaix z 1976 r., można zobaczyć jak Merckx zatrzymuje się na poboczu, zsiada z roweru, wyciąga klucz, odkręca śrubę, obniża siodełko o parę milimetrów, po czym wsiada na rower i dołącza do peletonu. Merckx pomógł Lance'owi wypracować optymalną pozycje na rowerze, bardzo bliską tego, co można zobaczyć dzisiaj. W 1996 r. Lance podpisał kontrakt z grupą Cofidis. Rozpoczął treningi pod okiem Cyrille'a Guimarda, dyrektora sportowego, który wcześniej opiekował się takimi gwiazdami Tour de France jak Greg LeMond, Bernard Hinault i Laureat Mignon. Guimard, dawny rywal Merckxa, lekko zmodyfikował sylwetkę Lance'a. Wyposażył również jego rower w kierownice węższą niż 42 cm, co wymagało zmiany przyzwyczajeń. Dzięki węższej kierownicy Lance trzymał ręce bliżej siebie, co poprawiło jego aerodynamikę. Dzięki ściśnięciu klatki piersiowej zmniejszyła się także powierzchnia czołowa zawodnika, a tym samym spadły opory jazdy. Wkrótce jednak rozpoznano u Lance'a raka, a grupa Cofidis rozwiązała kontrakt. Kiedy Lance odzyskał siły po chemioterapii, na nowo podjął trening pod nadzorem Chrisa. Początkowo utrzymywał pozycje wypracowana przez Guimarda. Jednak po kilku cięższych treningach zaczął się skarżyć na bóle w klatce piersiowej. Chris doszedł do wniosku, że dolegliwości te mogą wynikać z uciśnięcia klatki piersiowej i wyposażył rower Lance'a w kierownice 42-centymetrową, taką, jakiej używał na początku. Szersza kierownica pozwoliła na rozsunięcie ramion i zmniejszyła nacisk wywierany na żebra, a bóle wkrótce ustąpiły. Nie warto poświęcać komfortu jazdy dla lepszej aerodynamiki. Wygoda Każda osoba odczuwa komfort na swój własny sposób. Zależy on chociażby od indywidualnej gibkości, czy osobniczych odchyleń w budowie ciała, takich jak pronacja czy supinacja stopy, co wpływa na to czy zewnętrzna, czy wewnętrzna część stopy wywiera nacisk na pedały. Wielu kolarzy po kilku godzinach jazdy odczuwa bolesność w krzyżu, a Lance jest jeszcze bardziej podatny na tego typu dolegliwości. Zdiagnozowano u niego złamani piątego kręgu lędźwiowego, na wysokości pasa. Stan ten, zwany kręgozmykiem, jest uważany za wrodzony, ale powszechnie występuje u sztangistów i osób, które w wieku nastoletnim uprawiały sporty siłowe. Aby zminimalizować dolegliwości okolicy krzyżowej Lance regularnie wykonuje ćwiczenia rozciągające i poddaje się masażom, co zmniejsza napięcie mięśniowe. Zwraca szczególną uwagę na ćwiczenia okolicy lędźwiowo - krzyżowej i bioder (ćwiczenia rozciągające - patrz Rozdział 9). Biomechanika Innym czynnikiem wpływającym na pozycje kolarza w czasie jazdy jest biomechanika, czyli odpowiednie rozłożenie sił. Każdy robi to na swój sposób. Na przykład David Phinney - kolega Chrisa z drużyny 7-Eleven, który w 1986 roku był pierwszym amerykańskim zwycięzcą etapu Tour de France - jeździ z palcami nóg skierowanymi ku dołowi. Odbiega to od standardowego ułożenia stóp równolegle do podłoża. Phinney pedałuje z opuszczonymi palcami, ponieważ jego mięśnie czworogłowe są większe niż przeciętnie. Działają one jak wielkie tłoki popychające pedały. Taki sposób jazdy, korzystny dla Phinneya, innym zawodnikom nie przyniósłby dobrych rezultatów. Biomechanika Lance'a opiera się na silnych mięśniach czworogłowych uda, rozwiniętych w trakcie kariery triatlonowej. W rezultacie szybciej podjeżdża on pod górę stając na pedałach niż zachowując pozycje siedzącą, zużywa jednak przy tym więcej energii. Lance poświęcił sporo pracy na poprawienie jazdy w górach, ale dzięki temu mógł nawiązać walkę na górskich etapach Tour de France w 1999 roku. Biomechanika tłumaczy również, dlaczego podczas czasówek Lance jeździ z zaokrąglonymi plecami trzymając dłonie na dolnych częściach kierownicy. Z powodu kręgozmyku nie może się pochylić, więc kompensuje to przesuwając tułów do przodu, co skutkuje zaokrąglonymi plecami. Technika jazdy Jest to trzeci czynnik wpływający na pozycję kolarza na rowerze. Chodzi o sposób, w jaki rower zachowuje się podczas wchodzenia w zakręty, przyspieszania, hamowania czy innych manewrów. Ciało kolarza styka się z rowerem w trzech punktach: są to stopy, dłonie i pośladki. Tworzą on trójkąt, a od jego kształtu zależy technika jazdy. Zazwyczaj kolarz modyfikuje swoją pozycję na rowerze dla utrzymania równowagi i lepszej aerodynamiki, w zależności od ukształtowania terenu, prędkości i kierunku jazdy, zakrętów i zmian prędkości. Kiedy odnajdziesz już swoją optymalną pozycję, będziesz mógł ją łatwiej zmienić, gdy okoliczności cię do tego zmuszą. Aerodynamika Ostatnim czynnikiem jest aerodynamika. Odpowiednia pozycja redukuje opór jazdy i pomaga przyspieszyć w razie potrzeby. Niektóre pozycje są bardziej aerodynamiczne niż inne. Podczas czasówek Lance pedałuje z zaokrąglonymi plecami i tułowiem bardziej uniesionym niż u innych zawodników. "Badania, jakim poddano Lance'a, wykazały, że wysokość kolarza na rowerze nie jest tak istotna jak jego szerokość" mówi Dr Andrew Pruitt, kierownik Centrum Medycyny Sportowej w Kolorado, który wykrył kręgozmyk Lance'a na początku lat dziewięćdziesiątych. "Dla zawodnika lepiej jest utrzymać wąską sylwetkę żeby pruć powietrze jak strzała niż zbliżać tułów do ramy. Jeśli jednak zawodnik czuje się dobrze ze swoją sylwetką podczas czasówki, pojedzie lepiej niż gdyby na siłę przyjmował pozycję bardziej aerodynamiczną". Steve Hed to mechanik z niewielkiego w Minnesocie, który wyspecjalizował się w konstruowaniu aerodynamicznych obręczy, które redukują opór jazdy. Kiedy Lance startował w triatlonie i amatorskich wyścigach kolarskich, to Hed projektował dla niego koła, stosując najnowocześniejsze techniki i materiały. Ale nawet i on uważa, że aerodynamika ma swoje ograniczenia. "Kolarze w grupie jadąc w wachlarzu nie dbają o aerodynamikę, bo nie pracują wyłącznie na swój rachunek. Ale kiedy grupa się poszarpie i trzeba gonić uciekających, aerodynamiczna sylwetka staje się nagle istotna. Jest też kluczowa, gdy chce się zainicjować atak z grupy." Pozycja podstawowa Rozpocząć należy od podstawowej pozycji spoczynkowej, służącej jako wzorzec. Polega ona na równomiernym rozłożeniu siły między siodełkiem, kierownicą i pedałami. Tę pozycję łatwo modyfikować, aby dostosować się do różnych warunków jazdy. Kiedy kupujesz rower z dobrze dobraną ramą (Patrz Rozdział 2), warto poświęcić trochę czasu na precyzyjne dopasowanie własnej sylwetki do nowego roweru. "Rower musi wyglądać tak jak człowiek, który będzie na nim jeździł" mówi Dr Pruitt podsumowując swoje doświadczenia z wieloletniego leczenia bólów kolan i krzyża, czyli następstw złej sylwetki podczas jazdy. "Rower mistrza nie nadaje się dla każdego." Na dowód swych słów Dr Pruitt porównuje rowery Lance'a i jego kolegów z ekipy US Postal, wszystkie tej samej marki. Dla niewprawnego oka mogą wydawać się identyczne, ale rower Lance'a jest dostosowany do innej sylwetki niż rowery George'a Hincapiego, Kevina Livingstone'a, Tylera Hamiltona i innych zawodników. Zacznij od umieszczenia roweru na rolkach. Upewnij się, że przednie koło jest uniesione tak, aby znalazło się na poziomie tylnego koła, tkwiącego w uchwycie rolek. Jeśli nie masz dostępu do rolek, poproś kolegę o przytrzymanie roweru. Ustawienie roweru Wysokość siodełka Istnieje wiele gotowych wzorów na ustalenie wysokości siodełka, ale nie trzeba być matematykiem żeby wyczuć, jaka wysokość jest odpowiednia. Przy najniższym położeniu pedału noga powinna być lekko ugięta w kolanie, a biodra nie mogą przemieszczać się na boki podczas jazdy. Amerykańskie Centrum Przygotowań Olimpijskich stosuje następującą metodę: ustaw siodełko tak, żeby pozostawało 5 milimetrów luzu między piętą a pedałem, przy najniższym jego położeniu. Dodaj kilka milimetrów, jeśli twoje buty mają bardzo cienka podeszwę na pięcie, w porównaniu z przednią częścią stopy. Unieś siodełko o 2 - 3 mm także jeśli twoje nogi są długie w stosunku do wzrostu. Zawodnikom odczuwającym bóle kolan spowodowane chondromalacją (rozmiękanie i zwyrodnienie chrząstki pod rzepką, z następczym stanem zapalnym), siodełko ustawione wysoko może przynosić ulgę w bólu, więc w takim wypadku unoś stopniowo siodełko, aż zaczniesz balansować biodrami, a wtedy minimalnie je obniż. Zmieniaj wysokość siodełka stopniowo, co najwyżej o 2 mm, żeby uniknąć nadwerężenia mięśni nóg. Posłuchaj trenera Kiedy już ustalisz wysokość siodełka, sprawdź czy nie jest ono ustawione zbyt wysoko. Włóż kilka monet lub klucze do tylnej kieszeni koszulki. Jeśli podczas jazdy będą brzęczały, oznacza to, że balansujesz tułowiem i ramionami, a siodełko jest zbyt wysoko. Obniż je o ułamek milimetra. Przód/tył Obecnie panuje tendencja do przesuwania siodełka do tyłu, celem usprawnienia jazdy po górach. Na początek usiądź wygodnie pośrodku siodełka, a korbę ustaw poziomo. Opuść pion (nitkę z ciężarkiem) ze środka rzepki nogi, która znajduje się w przodzie. Powinien on zetknąć się ze środkiem osi pedału. Jest to położenie neutralne, które możesz zmienić przesuwając siodełko w przód lub w tył. Górale, czasowcy i niektórzy inni zawodnicy wolą, aby pionowa linia wypadała kilka centymetrów do tyło od osi pedału, żeby lepiej wykorzystywać siły przy twardych przełożeniach. I odwrotnie, torowcy i zawodnicy wyspecjalizowani w kryteriach ulicznych, wolą, aby ta linia wypadała bardziej w przodzie, gdyż mogą wtedy szybciej pedałować. Jeśli siedząc na siodełku nie możesz komfortowo dosięgnąć kierownicy, nie przesuwaj siodełka, ale ustaw inaczej kierownicę. Pochylenie siodełka Lance ustawia swoje siodełko równolegle do ramy przy pomocy poziomicy, od kiedy Eddy Merckx go tego nauczył. Jest to najlepsze ustawienie dla kolarza szosowego. Lekkie pochylenie może być korzystne, jeśli bardzo obniżasz tułów np. używając kierownicy LeMonda (triatlonowej), ale zbyt duże pochylenie spowoduje że ześliźniesz się naprzód, a ramiona przyjmą zbyt duże obciążenie. Wysokość kierownicy Przy dość wysoko ustawionej kierownicy (około cm poniżej górnej powierzchni siodełka) kolarz wykazuje tendencję do trzymania rąk na dolnej części kierownicy. Obniżenie kierownicy poprawi aerodynamikę, ale spowoduje ucisk klatki piersiowej i utrudni oddychanie. Z powodu kręgozmyku Lance'owi trudno jest się pochylić, więc jego kierownica ustawiona jest wyżej niż u innych zawodników. Nigdy nie ustawiaj kierownicy wyżej niż zaleca producent (zazwyczaj na wsporniku zaznaczona jest stosowna linia), gdyż może ona się wtedy złamać pod naciskiem rąk. Wielkość ramy Wymiary ramy, określające "zasięg" zawodnika są zależne od jego budowy anatomicznej i gibkości. Nie maj jednego wzoru na ustalenie wymiarów optymalnych, ale istnieje dobra ogólna zasada. Kiedy siedzisz wygodnie z lekko ugiętymi łokciami i dłońmi na dźwigniach hamulca i spojrzysz w dół, przedni tryb powinien być zasłonięty przez kierownicę. Z czasem może się okazać, że korzystne dla ciebie byłoby wydłużenie ramy - poprawi aerodynamikę i spowoduje spłaszczenie sylwetki na rowerze. Inny sposób ustalenia optymalnej długości ramy polega na swobodnym pedałowaniu na rolkach z rękami na uchwytach kierownicy, jak podczas zjazdów. .Kiedy kolano jest w najwyższym położeniu, zbliż do niego lekko zgięty łokieć. Jeśli łokieć i kolano ledwo się stykają lub pozostaje między nimi do 3 cm luzu, wszystko jest w porządku. Jeśli zachodzą na siebie - rama jest zbyt krótka. Rozmiar ramy zależy także od długości górnej rury. Chociaż wszystkie ramy mają ten sam romboidalny kształt, są między nimi różnice, możliwe do wychwycenia przy pomocy miarki. Na przykład włoskie ramy mają górne rury równe lub o 1 cm krótsze od rury podsiodłowej. Niektórzy amerykańscy producenci proponują ramy z górnymi rurami dłuższymi od podsiodłowych o 2 cm. Przeciętna kobieta ma krótszy tułów i ramiona niż mężczyzna i dlatego rowery Georgeny Terry mają górną rurę krótszą od podsiodłowej. Szerokość kierownicy Szerokość kierownicy powinna być równa szerokości barków. Możesz dobrać nieco szerszą kierownicę, aby ułatwić oddychanie podczas jazdy. Niektóre modele mają zwiększony wymiar pionowy kierownicy - dla zawodników z dużymi dłońmi. Dolny, płaski odcinek kierownicy powinien być poziomy lub lekko pochylany w dół od strony tylnego hamulca. Dźwignie hamulca Dźwignie hamulca można przesuwać po kierownicy, aby ustalić ich optymalne położenie: kompromisowe między koniecznością hamowania i trzymania rąk na kierownicy. Dla większości kolarzy najlepiej jest, gdy linia prosta poprowadzona z dolnej, poziomej części kierownicy przecina końcówki dźwigni. Długość korby Obecnie panuje tendencja do wydłużania korby Zwiększa to siłę nacisku na pedały, ale może niekorzystnie wpłynąć na szybkość. Długość korby określa tabela: Wewnętrzna długość nogi Długość korby 85 cm 175 mm Długość korby jest mierzona pomiędzy środkami śrub mocujących pedał i korbę do suportu. Jest zazwyczaj zapisana na wewnętrznej stronie korby. Posłuchaj trenera Optymalna wysokość kierownicy zależy także od ruchomości dolnego odcinka kręgosłupa. Stań prosto i wykonaj skłon starając się dotknąć dłońmi podłogi. -Jeśli nie możesz dotknąć podłogi, ustaw kierownice na wysokości siodełka -Jeśli dotykasz podłogi końcami palców, ustaw kierownicę 5 - 10 cm poniżej siodełka -Jeśli dotykasz podłogi całymi dłońmi, ustaw kierownicę 10 - 15 cm poniżej siodełka Pozycja ciała Głowa i szyja Unikaj spuszczania głowy, zwłaszcza, gdy jesteś zmęczony. Od czasu do czasu przechylaj głowę na boki, aby rozluźnić mięśnie karku. Tułów i ramiona Im mniej ruchu tym lepiej. Wyobraź sobie ile kalorii zużyjesz poruszając tułowiem i ramionami podczas 40 - kilometrowej jazdy - wykorzystaj tę energie na pedałowanie. Unikaj również garbienia się i schylania nad kierownicą, kiedy jesteś zmęczony. Od czasu do czasu zmień przełożenie na twardsze i stań na pedałach, zapobiegniesz w ten sposób zesztywnieniu pleców. Ramiona Strzeż się rigor mortis kolarzy! Utrzymuj łokcie zgięte i rozluźnione, aby dobrze amortyzować wstrząsy i szybko zmienić kierunek jazdy w razie konieczności. Trzymaj łokcie przy boku, a nie odchylone od tułowia - zwiększysz opory jazdy. Dłonie Zmieniaj często położenie dłoni celem uniknięcia zdrętwienia palców i zdrętwienia karku. Trzymaj kierownicę silnie, ale delikatnie. Zbyt silny uchwyt jest niepotrzebny i spowoduje straty energii. -Chwyt za dolną cześć kierownicy pozwala na łatwe kierowanie rowerem i optymalne wykorzystanie hamulców. Chwyć tak kierownicę na zjazdach i przy wysokich prędkościach jazdy. -Pozycja z dłońmi na dźwigniach hamulca jest położeniem pośrednim, z którego łatwo przejść do innych w razie potrzeby. Pozwala na łatwe hamowanie, a także na szybkie podniesienie się z siodełka, gdy wymaga tego jazda. -Chwyt za górna część kierownicy, zwłaszcza blisko wspornika jest jedną z ulubionych pozycji Lance'a podczas wspinaczki. Pozwala lepiej wykorzystać siłę łydek, mięśni grzbietu i ramion. -Kiedy stajesz na pedałach, chwyć kierownicę delikatnie i balansuj ciałem na boki w rytm obrotów pedałów. Zawsze dokładnie zaciskaj palce na kierownicy, abyś nie wypuścił jej gdy najedziesz na jakąś przeszkodę. Pośladki Przesuwając się na siodełku w przód i w tył możesz zaangażować różne grupy mięśni. Może to być przydatne w czasie długich podjazdów. Ruch do przodu wzmaga działanie mięśnia czworogłowego uda, podczas gdy ruch w tył angażuje mięśnie pośladków i łydki. Stopy Aby uniknąć urazu kolana, dąż do takiej pozycji stopy, która jest dla ciebie fizjologiczna, niezależnie od tego czy obciążasz tylną czy przednią cześć stopy. Eksperymentuj podczas jazdy aż znajdziesz optymalne ustawienie, możesz również zlecić zrobienie tego w sklepie rowerowym. Możesz również zastosować system połączenia stopy z pedałem, który pozwala na swobodne ruchy stóp. Umieść bloki w taki sposób, żeby najszersza cześć stopy znajdowała się na osi pedału lub lekko z przodu. Rower dla kobiety Mężczyzna i kobieta tego samego wzrostu mają różne szerokości ramion, długości tułowia i ramion, ale większość rowerów i ich oprzyrządowania projektuje się i testuje z myślą o mężczyznach. Celem zaspokojenia potrzeb kobiet w tym zakresie, dwie panie założyły firmy wytwarzające rowery i sportowe ubrania dla kobiet. W 1985 roku Georgena Terry założyła Terry Precision Bicycles z siedzibą w Macedon, NY. "Nasze rowery przystosowane są do wzrostu kobiet" mówi Terry, inżynier mechanik i zawodniczka. "Około 99% kobiet w USA ma 145 do 175 cm wzrostu, ze średnią 160 cm. Przeciętna waga kobiety wynosi 60 do 65 kg. Inni wytwórcy produkują ramy dla ludzi mierzących 158 do 185 cm. Nie są to wymiary typowe dla pań." Terry Precision Bicycles rozpoczęło produkcję od ram do rowerów szosowych i górskich, mniejszych niż typowe. Ramy te mają górne rury znacznie krótsze niż podsiodłowe - ważna różnica pozwalająca kobietom przyjąć lepszą pozycję podczas jazdy. Przy obecnej, rosnącej popularności firmy dwie trzecie produkcji stanowi oprzyrządowanie, takie jak siodełka przystosowanej do szerszej, kobiecej miednicy, kierownice z niewielkim wgłębieniem aby lepiej ułożyć dłonie na dźwigniach hamulca i odzież sportowa. Inna linia kolarskich produktów dla kobiet została wypuszczona przez firmę Wylder, Inc. z Santa Cruz w Kalifornii. Ich rowery i komponenty noszą nazwę Juliana, od dwukrotnej mistrzyni świata w kolarstwie górskim, Juli Furtado. Jest ona współudziałowcem w firmie i projektantką rowerów i sprzętu. "Nasze siodełka, kierownice i wsporniki do rowerów szosowych i górskich dostosowane są do wymiarów ciała kobiecego" wyjaśnia Furtado. "Kiedy zrezygnowałam z czynnego uprawiania sportu w 1997 roku, myślałam o tym czym chcę się zająć w przyszłości. Stwierdziłam, że chcę projektować rowery i komponenty dla kobiet. Kobiety oczekują od kolarstwa czego innego niż mężczyźni. Interesuje je bardziej estetyczna strona jazdy, podziwianie krajobrazu, jazda w towarzystwie. Kobiety wchodząc do sklepu rowerowego powinny mieć wybór produktów dostosowanych do ich potrzeb." Obie panie zgadzają się co do tego, że kobiety bardziej interesuje wygoda niż aerodynamika na rowerze, a większa wygoda oznacza bardziej wyprostowaną sylwetkę.
ኀቪኬегኯ иснኛጡոսեФጆгυжаտυпጲ ደ
ሸуτε ኚЕледрιρ ኄиςя рсушαщеηеኀ
Лօյա οՏυքθжиπωхε ው
Хօзևцаցեфи инεմቮ ኽηθፅθкИηишу ኜ
Кխдобሳв ւጾፂեռиչባ юмኧп вፄшιծ нтի
2.1 Jazda na rowerze 2.2 Wyświetlacz 2.3 Funkcje klawiszy wyświetlacza Opcja 1: Jazda bez wspomagania silnikiem elektrycznym. Opcja 2: Jazda z włączonym wspomaganiem. Asystent podążania 6 km/h Wspomaganie jazdy Błąd hamulców Błąd silnika Niski poziom baterii Błąd kontrolera Błąd kierownicy
Kręgozmyk jest dysfunkcją, która dotyczy zaburzenia fizjologicznego ustawienia kręgów. W zdrowym układzie ruchu kręgi są ustawione jeden pod drugim. W kręgozmyku jeden krąg ześlizguje w kierunku przednim lub tylnym. Problem kręgozmyku dotyczy najczęściej odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Anatomia i uszkodzenia Kręgosłup człowieka jest zbudowany z 33 kości – kręgów nałożonych jeden na drugi, tworzących rusztowanie dla całego tułowia. Jest on podzielony na odcinki: szyjny, piersiowy, lędźwiowy, krzyżowy, guziczny. Każdy odcinek posiada swoją naturalną krzywiznę w kształcie łuku (widoczną, gdy patrzymy na kręgosłup z boku). W odcinku szyjnym i lędźwiowym mamy lordozę (część wypukła krzywizny skierowana do przodu). W pozostałych odcinkach mówimy o kifozie (część wypukła skierowana do tyłu). Zadaniem krzywizn jest lepsza amortyzacja i rozkład obciążeń działających na kręgosłup. Kręgi każdego odcinka kręgosłupa posiadają wyjątkową budowę, która umożliwia spełnianie określonego zadania w danym segmencie. Jednocześnie posiadają cechy wspólne, bez których niemożliwe byłoby dopasowanie każdej części kręgosłupa. Należą do nich m. in. : trzony, łuki czy wyrostki stawowe. Kręgi łączą się ze sobą dzięki: krążkom międzykręgowym (dyskom), które znajdują się między trzonami kręgów, przypominającym poduszki amortyzujące,stawom międzykręgowym, które składają się z dwóch powierzchni stawowych połączonych torebką stawową,więzadłom przypominającym niewielkie linki, które łączą kręgi z każdej strony. Za utrzymanie kręgosłupa w pozycji pionowej oraz ruchy w różnych płaszczyznach odpowiadają mięśnie kręgosłupa. Wyróżniamy mięśnie, które leżą powierzchownie (obejmują znaczną część kręgosłupa, ich napięcie możemy wyczuć) oraz mięśnie głębokie (łączące ze sobą głównie sąsiadujące kręgi). W odcinku lędźwiowo-piersiowym za prawidłowe ustawienie kręgów oraz zmniejszenie przeciążeń odpowiedzialny jest system stabilizacyjny. Należy do niego przede wszystkim: głęboko położony mięsień poprzeczny brzucha (jest jak pas stabilizujący dolny tułów), mięsień wielodzielny oraz mięśnie dna miednicy. W przypadku przesunięcia kręgów mamy do czynienia z dwoma różnymi problemami: Kręgoszczelina: przerwanie ciągłości kręgu w miejscu łuku kręgowego. Przerwanie może być jednostronne lub dwustronne. Wyróżniamy dwa czynniki, które muszą zaistnieć, aby nastąpiło przerwanie łuku: – anomalia anatomiczna: brak zespojenia łuku lub osłabiona wytrzymałość na obciążenia w wyniku zaburzeń wrodzonych (dysplazja) – naprężenia i napięcia mechaniczne w pozycji stojącej powodujące przeciążenia w tylnej części kręgosłupa, poprzez wielokrotnie powtarzane przeprosty kręgosłupa lub silny uraz Kręgozmyk: ześlizg kręgu w stosunku do kręgu sąsiedniego. Uszkodzenie kręgu (kręgoszczelina) i kręgozmyk często opisywane są jako jedna jednostka chorobowa choć nie oznaczają tego samego. W praktyce u około połowy pacjentów powstaje kręgozmyk w wyniku obustronnej kręgoszczeliny. Ześlizgowi najczęściej ulega czwarty lub piaty kręg lędźwiowy. Może również dojść do sytuacji gdzie krąg zsuwa się pomimo braku kręgoszczeliny jest to związane z duża niestabilnością segmentu ruchowego kręgosłupa. W zależności od stopnia przemieszczenia kręgu wyróżniamy 4 stopnie kręgozmyku: I gdy krąg przemieszcza się do o mniej niż ¼ szerokości trzonu II gdy krąg przemieszcza się do o mniej niż ½ szerokości trzonu III gdy krąg przemieszcza się do o mniej niż ¾ szerokości trzonu IV gdy krąg przemieszcza się do o ponad ¾ szerokości trzonu Objawy Do najczęstszych objawów kręgozmyku przedniego należą: ból miejscowy w okolicy odcinka lędźwiowo-krzyżowego (początkowo ból występuje tylko po wysiłku, z czasem w jego trakcie. W zmianach zaawansowanych nawet w spoczynku. Czasem największe nasilenie objawów występuje po długim odpoczynku, np. po nocy),ból promieniujący do pośladka, uda, łydki lub stopy (w wyniku ześlizgu kręgu może dojść do ucisku korzenia nerwowego co powoduje zaburzenia czucia, ból, drętwienie, osłabienie i zaniki mięśniowe),nadmierne napięcie mięśni przykręgosłupowych (w wyniku obronny przed dalszym zsuwaniem się kręgu),osłabienie siły mięśniowej (wynikające z przewlekłych dolegliwości bólowych i oszczędzania się pacjenta),objaw schodka (przebieg linii kręgów patrząc z boku jest nierówny, jeden wyrostek kolczysty może nadmiernie wystawać a sąsiedni może nie być wyczuwalny. Często dochodzi w tym miejscu do lekkiego wciągnięcia skóry,możliwe pogłębienie lordozy lędźwiowej (takie ustawienie może wpływać na zmianę sylwetki pacjenta – brzuch mocniej wysunięty do przodu). Kręgozmyk przedni może przebiegać również bezobjawowo, a pacjenci dowiadują się o nim, gdy wykonają zdjęcie RTG. W okolicy lędźwiowo-krzyżowej, gdzie najczęściej występuje kręgozmyk nie ma rdzenia kręgowego, więc nie ma ryzyka jego uszkodzenia. Na tym poziomie może się jednak rozwinąć zespół ogona końskiego, który objawia się m. in.: niedowładem mięśni, zaburzeniami czucia oraz oddawania moczu. Przyczyny Istnieje wiele przyczyn powstania kręgozmyku. Do głównych z nich możemy zaliczyć: – wady wrodzone: Anomalia budowy łuku kręgowego (najczęściej występuje w odcinku lędźwiowym). – mechaniczne przeciążenia i powtarzające się mikrourazy kręgosłupa: Powodują one powstanie pęknięć, które z czasem tworzą kręgoszczelinę. Taka sytuacja najczęściej dotyczy sportowców zawodowych oraz osób ciężko pracujących fizycznie. – zaburzenia ukształtowania krzywizn kręgosłupa: Dotyczy to głównie lordozy lędźwiowej (wygięcie łuku skierowane do przodu). W przypadku pogłębienia lordozy (hiperlordozy) dochodzi do znacznego obciążenia łuków kręgowych, szczególnie ostatnich kręgów lędźwiowych (L4 i L5). – urazy: Zarówno w wyniku urazów komunikacyjnych, upadków z wysokości, a także urazów sportowych (jazda konna, jazda na rowerze, jazda na motorze, gimnastyka, rugby, sporty walki) może dojść do złamania łuku kręgu, co może doprowadzić do powstania kręgozmyku. – choroba zwyrodnieniowa: Najczęściej procesom zwyrodnieniowym ulegają krążki międzykręgowe, które w wyniku starzenia obniżają się. Taka sytuacja powoduje niestabilność kręgosłupa, a to stwarza warunki do zsunięcia się kręgu bez uszkodzenia łuku kręgowego. – choroby powodujące osłabienie struktury kostnej: nowotwory, choroba Pageta, wrodzona łamliwość kości. – błąd jatrogenny: W wyniku przeprowadzonej operacji kręgosłupa. – hypermobilność: Jest to wrodzone zaburzenie budowy tkanki łącznej, która wpływa na budowę wszystkich stawów. W wyniku hipermobilności dochodzi do występowania zbyt dużej ruchomości stawowej, co podczas przeciążeń dnia codziennego oraz urazu zwiększa ryzyku powstania kręgozmyku. – ciąża: zmiany zachodzące w kręgosłupie podczas ciąży, mogą w znaczny sposób przyczynić się do powstania kręgozmyku. Środek ciężkości przesunięty do przodu, zwiększenie lordozy w odcinku lędźwiowym oraz wydzielanie relaksyny, znacząco zwiększają ryzyko wystąpienia niestabilności W przypadku kręgozmyku bardzo istotny jest dokładny wywiad, badanie ruchomości kręgosłupa oraz palpacja bolesnego rejonu kręgosłupa. Podczas badania w odcinku lędźwiowym często widoczny jest charakterystyczny uskok świadczący o obecności kręgozmyku. W trakcie badania powinno się dodatkowo ocenić postawę ciała oraz występowanie ewentualnych objawów neurologicznych w kończynach dolnych (drętwienie, pieczenie, ból elektryzujący, zaburzenia czucia, osłabienie i zaniki mięśniowe). Potwierdzeniem badania są wyniki diagnostyki obrazowej. Kręgozmyk przedni jest bardzo dobrze widoczny na zdjęciu RTG. Ważne, aby zdjęcie zostało wykonane w pozycji stojącej, ponieważ tyko wtedy można określić dokładny stopień kręgozmyku. Lekarz w uzasadnionych przypadkach może rozszerzyć diagnostykę o badanie tomografii komputerowej (TK) lub rezonansu magnetycznego (MR). Diagnostyka różnicowa W okolicy lędźwiowo-krzyżowej kręgosłupa jest wiele innych schorzeń, które należy wykluczyć przed postawieniem ostatecznej diagnozy. Do schorzeń odcinka lędźwiowo-krzyżowego przypominających w swych objawach kręgozmyk należą m. in.: – zmiany zwyrodnieniowe stawów międzykręgowych – dyskopatia – dysfunkcja stawów krzyżowych-biodrowych – złamania kręgosłupa – przeciążenia mięśniowe w obrębie kręgosłupa Ból w odcinku lędźwiowo-krzyżowym kręgosłupa mogą świadczyć również o chorobach, które są umiejscowione poza kręgosłupem takich jak: – schorzenia układu pokarmowego – choroby nerek – problemy ginekologiczne Leczenie W kręgozmyku przednim strategia leczenia jest zależna od stopnia przemieszczenia kręgu. W przypadku pierwszego i drugiego stopnia kręgozmyku oraz braku objawów neurologicznych stosuje się leczenie zachowawcze (rehabilitacja+profilaktyka). Należy pamiętać, że leczenie zachowawcze nie ma na celu korekcji kręgozmyku a jedynie pomoc w zatrzymaniu lub spowolnieniu postępowania niestabilności (w oczekiwaniu na ewentualny zabieg operacyjny). W przypadku rozpoczęcia rehabilitacji kluczowa jest profilaktyka przeciążeń. Pacjenci z kręgozmykiem nie powinni dźwigać ciężkich przedmiotów oraz wykonywać prac związanych z użyciem dużej siły mięśniowej. Zaniedbania profilaktyki przeciążeń mogą powodować powiększanie kręgoszczeliny i dalszy ześlizg kręgu. Proces rehabilitacji warto rozpocząć od pracy nad stabilizacją. Jest to bardzo ważny element terapii. Ćwiczenia stabilizacji wymagają dużo cierpliwej pracy zarówno w gabinecie fizjoterapeuty jak i w domu. Terapia powinna być skupiona przede wszystkim na stabilizacji centralnej. Stabilizacja centralna to kontrola mięśni głębokich tułowia odpowiedzialnych za „centrum” naszego ciała (regionu miedniczno-lędźwiowego). Do mięśni tych zaliczamy m. in. mięsień poprzeczny brzucha, mięsień wielodzielny, mięsień skośny wewnętrzny brzucha, mięśnie dna miednicy oraz przeponę. To właśnie te mięśnie zapewniają nam prawidłową stabilizację dolnego tułowia. W przypadku kręgozmyku celem ćwiczeń stabilizacyjnych będzie zmniejszenie ryzyka postępowania niestabilności w przypadku przeciążeń dnia codziennego i urazów. W przypadku ograniczenia ruchomości segmentów znajdujących się powyżej i poniżej kręgozmyku konieczna może być poprawa zakresów ruchomości. W przypadku kręgosłupa kluczowa jest prawidłowa ruchomość wszystkich jego odcinków oraz obręczy barkowej i biodrowej. Należy pamiętać, że ograniczenie jednego rejonu zawsze będzie wpływało niekorzystnie na sąsiedni. W przypadkach dużego ześlizgu (stopień trzeci i czwarty kręgozmyku), korzystne mogą być pozycje korekcyjne. Są to pozycje przyjmowane w leżeniu, które wpływają na zmniejszenie sił powodujących ześlizg kręgu. Pozycje korekcyjne nie spowodują „nastawienia kręgów” ale mogą łagodzić objawy bólowe w oczekiwaniu na zabieg operacyjny. W nauce przyjmowania pozycji korekcyjnych może pomóc tylko doświadczony fizjoterapeuta. Fizykoterapia Fizykoterapia w przypadku kręgozmyku będzie stanowiła uzupełnienie terapii. Jej celem jest obniżenie bólu, rozluźnienie napiętych mięśni oraz łagodzeniu stanu zapalnego. W przypadku rehabilitacji pooperacyjnej przeciwwskazaniem do, niektórych zabiegów są metalowe elementy wstawiane podczas operacji. Jeśli nie ma przeciwwskazań korzystne może być zastosowanie: elektroterapii, ultradźwięków, laseroterapii, termoterapii (okłady ciepłe), fototerapii (lampy rozgrzewające), hydroterapii (kąpiele wirowe) lub magnetoterapii. Zaopatrzenie ortopedyczne W przypadku kręgozmyku przedniego w odcinku lędźwiowym korzystne może być stosowanie pasa stabilizującego lub sznurówki. Należy jednak pamiętać, że tego typu zaopatrzenie powinno być zakładane tylko w momentach największych przeciążeń, najdłużej przez kilka godzin w ciągu dnia. Każde zaopatrzenie ortopedyczne jest tylko uzupełnieniem procesu rehabilitacji, który usprawnia nasz naturalny system stabilizacji. Ciekawą pomocą są również wszelkiego rodzaju fotele ergonomiczne do pracy i domu. Dobrze dopasowany fotel może zmniejszyć codzienne przeciążenia i wpłynąć na złagodzenie objawów bólowych. Leczenie operacyjne W przypadku postępującego kręgozmyku z objawami neurologicznymi do kończyn dolnych (ból elektryzujący, drętwienie, zaburzenie czucia, osłabienie siły i zaniki mięśniowe) konieczny jest zabieg operacyjny. Celem operacji jest odciążenie struktur nerwowych, repozycja nieprawidłowego ustawienia kręgosłupa oraz stabilizacja. Do wykonania stabilizacji najczęściej używa się prętów i śrub. Ważne by w miarę możliwości otworzyć prawidłowe krzywizny kręgosłupa. O konieczności przeprowadzenia zabiegu operacyjnego decyduje lekarz po ocenie objawów pacjenta, funkcji uszkodzonego kręgosłupa oraz układu nerwowego. Bardzo istotna jest analiza diagnostyki obrazowej. Przebieg rehabilitacji po zabiegu będzie zawsze indywidualny ponieważ zależy od wielu czynników. Decyzje o doborze ćwiczeń, pionizacji i momencie powrotu do aktywności dnia codziennego powinni wspólnie podejmować lekarz wraz z fizjoterapeutą. Głównym celem będzie poprawa stabilności oraz siły w obrębie kręgosłupa, obręczy biodrowej oraz kończyn dolnych. Rokowania W przypadku kręgozmyku przedniego są zależne od stopnia ześlizgu kręgu. Leczenie zachowawcze w przypadku niewielkiego ześlizgu i braku objawów neurologicznych może pomóc w zmniejszeniu dolegliwości bólowych oraz złagodzeniu wtórnych skutków choroby. Pacjent w takim przypadku może żyć z tą dysfunkcją przez bardzo długi czas. Poprzez proces rehabilitacji nie ma jednak możliwości korekcji ustawienia kręgosłupa. W przypadku dużego ześlizgu oraz objawów neurologicznych konieczny jest zabieg do komentowania i zadawania pytań pod artykułem!Przemek Jestem fizjoterapeutą i propagatorem zdrowego stylu życia. Moim celem nr 1 jest powrót pacjentów do sprawności. Pisząc i nagrywając dla Was materiały staram się wskazać właściwą drogę do zdrowia i pokazać ile zależy od Ciebie!
Jazda na rowerze stacjonarnym to świetna rehabilitacja. Trening na rowerku jest polecany przez fizjoterapeutów jako metoda rehabilitacji różnych schorzeń. W przypadku problemów ze stawem kolanowym, jazda na rowerze stacjonarnym pozwala zmniejszyć lub wyeliminować ból. Regularne, spokojne pedałowanie przywraca zakres ruchowy w obrębie

Dzieci rozpoczynają naukę jazdy na rowerze z reguły bardzo wcześnie. Kiedy jednak mogą zostać uczestnikami ruchu? Kiedy muszą być pod opieką dorosłych, a kiedy mogą jeździć samodzielnie? Kask i kamizelka odblaskowa dla małych rowerzystów W 2011 w toku prac nad zmianą ustawy prawo o ruchu drogowym pojawiła się propozycja wprowadzenia obowiązku jazdy w kasku w stosunku do dzieci do lat 15-u. W ramach prac legislacyjnych ta propozycja nie znalazła jednak uznania wśród posłów i przepadła w głosowaniu. W konsekwencji rowerzyści (w żadnym wieku) nie mają obowiązku jazdy w kasku. Kwestia ta pozostawiona została dorosłym. Podobnie (na dzień dzisiejszy) obowiązku takiego nie zawiera wchodząca w życie w 2013 roku ustawa o kierujących pojazdami. Zobacz też: Karta motorowerowa – jak ją zdobyć, do czego uprawnia? Elementy odblaskowe (zarówno roweru jak i ubrania) są obowiązkowe w stosunku do rowerzystów w wieku poniżej 15-u lat poruszających się po drodze poza terenem zamieszkanym (w okresie od zmierzchu do świtu). Zobacz też: Czy karta rowerowa będzie obowiązkowa dla wszystkich rowerzystów? Kiedy dziecko może samodzielnie poruszać się po jezdni? Z reguły ten problem dotyczy mniejszych miejscowości i sytuacji dotyczących np. dojazdu do szkoły. Przepisy prawa o ruchu drogowym zawierają kilka okresów granicznych dla poruszania się dziecka po drogach i chodniku: dziecko w wieku do 7-u lat. dziecko w wieku 7-10 lat, dziecko w wieku 10-18 lat, Dziecko w wieku do 7-u lat może korzystać z drogi jedynie pod opieką innego rowerzysty w wieku powyżej 10-u lat (należy tu założyć, że osoba opiekująca się posiada kartę rowerową, prawo jazdy lub jest osobą pełnoletnią). Dziecko w wieku do 7-u lat może samodzielnie poruszać się częścią drogi przeznaczoną wyłącznie dla pieszych (chodnik). Ograniczenia nie obowiązują również w strefie zamieszkania. Zobacz też: Gdzie i jak uzyskać kartę rowerową? Z punktu widzenia przepisów dziecko w wieku do 7-u lat jadące na rowerze pod opieką osoby dorosłej traktowany jest jako pieszy. W przypadku dziecka w wieku 7-10 lat mamy do czynienia z pewną luką prawną i brakuje konkretnych regulacji. Z analizy pozostałych przepisów wynikają następujące zasady: dziecko nadal nie może samodzielnie poruszać się po drodze (aby to robić musi mieć kartę rowerową, a takiej nie może otrzymać) można założyć, że dziecko w tym wieku może poruszać się po drodze pod opieką osoby starszej (analogicznie do dziecka poniżej 7-ego roku życia). W przypadku dziecka w wieku powyżej 10-u lat: może poruszać się samodzielnie po drodze (bez opieki) wyłącznie jeśli posiada kartę rowerową; jeśli nie posiada karty rowerowej – może poruszać się po drodze pod opieką osoby starszej lub posiadającej co najmniej kartę rowerową. poruszanie się po chodniku podlega zasadom ogólnym. z dzieckiem w tym wieku nie można jeździć po chodniku jako opiekun (o czym później) - może poruszać się po chodniku zgodnie z odrębnymi zasadami) Karta rowerowa wydawana jest nieodpłatnie przez dyrektora szkoły podstawowej, gimnazjalnej ponadgimnazjalnej lub szkoły ponadpodstawowej po sprawdzeniu wiedzy i umiejętności niezbędnych do samodzielnego poruszania się po drodze. Poruszanie się z dzieckiem na drodze jako opiekun Osoba kierująca rowerem (a więc posiadająca odpowiednie uprawnienia, z racji posiadania karty rowerowej, prawa jazdy lub osiągniętego wieku) – może korzystać z pewnych udogodnień odnośnie poruszania się rowerem- opiekując się dzieckiem w wieku poniżej dziesięciu lat: Zobacz też: Obowiązkowe wyposażenie motocykla - niezależnie od szerokości chodnika, warunków atmosferycznych i innych przesłanek – może poruszać się po chodniku wraz z dzieckiem (w innym wypadku, z reguły musi korzystać z drogi) - może jechać drogą po jej lewej stronie (analogicznie dla ruchu pieszych – „pod prąd”). Jeśli korzystamy z przyczepki rowerowej dla dzieci – możemy poruszać się po ścieżce rowerowej o ile szerokość naszego pojazdu łącznie nie przekracza 90 cm. (zgodnie z definicją legalną roweru). Chcesz dowiedzieć się więcej, skorzystaj z naszego programu INFORLEX Plan kont dla firm – program

Regulacja kierownicy a wygodna pozycja na rowerze. Każdy rower ma inną specyfikę prowadzenia. Wymaga, co za tym idzie indywidualnej regulacji kierownicy tak, aby dopasować się do odpowiedniego stylu i możliwości oraz potrzeb cyklisty. Oto podział regulacji ze względu na rodzaj uprawianej jazdy. Regulacja kierownicy w rowerze górskim
Coraz więcej osób trenuje na co dzień jazdę na rowerze. To świetny sposób na zgubienie nadprogramowych kilogramów i wyrzeźbienie sylwetki, co ma ogromne znaczenie przede wszystkim dla kobiet. Jednak nie wszyscy wiedzą o tym, że aby uzyskać odpowiednie efekty należy pamiętać o odpowiedniej diecie. Co więc powinno się jeść przed, w czasie i po treningu, aby mieć odpowiednią energię i nie odczuwać zmęczenia? O czym warto w tym przypadku pamiętać? Jakie zdrowe odżywianie będzie optymalne?Przed treningiemNa pewno nigdy dobrym rozwiązaniem nie jest nadmierne objadanie się. Wyruszenie w trasę po obfitym posiłku znacznie utrudnia wysiłek fizyczny. Przed treningiem warto natomiast sięgnąć po potrawy, które zawierają sporo węglowodanów i wysokojakościowego białka. Należy z kolei unikać tłuszczu. Sprawdzają się w tym przypadku zawsze np. owoce, makaron i ryż pełnoziarnisty czy płatki owsiane. Na pewno zakazane są różnego rodzaju to podstawowe paliwo dla pracujących mięśni, bo są szybko trawione i zamieniane na glukozę, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Powinny więc one stanowić nawet 60% zapotrzebowania na kalorie. To niezwykle ważne przede wszystkim przed długimi trasami. W tym przypadku bowiem zapasy energii są szybko jazdą na rowerze trzeba unikać napojów, które w swoim składzie mają kofeinę. Powoduje ona bowiem wysuszenie ciała. Działa także jako naturalny diuretyk. Zamiast kawy czy napojów energetycznych, lepiej sięgnąć po zwykłą wodę mineralną, najlepiej niegazowaną. Równomiernie nawodnia ona organizm i nie wprowadza do niego sztucznych substancji czasie treninguOkazuje się, że spore znaczenie ma również to, co się je i pije w czasie dłuższej wyprawy rowerowej. Przede wszystkim, planując długą jazdę, warto zadbać o odpowiednie wyposażenie, w tym prowiant. Co ciekawe, podczas postojów wielu kolarzy sięga po batoniki czy czekolady. To podstawowy błąd, gdyż żywność o wysokiej zawartości cukru dostarcza szybko energii, ale puste kalorie spalają się niemal się, że coś zjeść należy średnio co pół godziny jazdy na rowerze. W tym przypadku dobrze sprawdzi się owoc czy kanapka np. z dodatkiem masła orzechowego. Świetnym rozwiązaniem są także różnego rodzaju żele energetyczne, które dostarczą organizmowi niezbędnych składników odżywczych. Ich żelowa konsystencja sprawia, że nadają się do spożywania nawet podczas dużego wysiłku fizycznego. Znaleźć można je najczęściej w sklepie rowerowym lub dla sportowców. Ponadto obowiązkowo należy mieć ze sobą wodę lub napoje treninguTrzeba także pamiętać o odpowiednim odżywianiu potreningowym, o czym wiele osób zapomina. Tymczasem pierwsze kilka godzin po treningu jest nie mniej ważne jak jedzenie przed czy w czasie jazdy. Po intensywnym wysiłku fizycznym ciało może być osłabione i odwodnione, trzeba więc uzupełnić organizm w składniki odżywcze, które utracił. Tutaj dobrze sprawdzają się posiłki zawierające białko. Można postawić na jajko na twardo, kurczaka, wołowinę i inne produkty, które nie zawierają zbyt dużo tłuszczu. Nie ma się też co względu na to, ile płynów zostało wypitych w czasie jazdy na rowerze, trzeba się też odpowiednio nawodnić po zakończonym treningu. Warto więc zważyć się przed i po jeździe, a następnie uzupełnić tę różnicę. Zwykle zaleca się wypicie 600 ml wody czy napoju izotonicznego na każdy utracony kilogram masy ciała. Co ciekawe, okazuje się, że dobrym pomysłem po intensywnym treningu jest też wypicie niewielkiej ilości piwa zawiera bowiem w swoim składzie liczne witaminy i składniki mineralne, przed wszystkim witaminy z grupy B oraz cynk i magnez. Dodatkowo piwo poprawia pracę nerek, a wszystko to za sprawą właściwości moczopędnych. W niewielkiej ilości wpływa więc bardzo pozytywnie na organizm kolarza lub kolarki.
Jednak szczególnie zalecana jest tutaj jazda na rowerze, która ma pozytywnie oddziaływać na zdrowie mózgu, a tym samym skutecznie zmniejszać dysfunkcje zdrowia psychicznego i przeciwdziałać depresji, a nawet stanom lękowym. Sport to zdrowie, ale nie można pomijać faktu, że jazda na rowerze ma swoje wady. Do tych najważniejszych wszystkie Ginekologia Ortopedia Neurologia Dietetyka więcej Co robić po ucieknięciu kolana? Witam - podczas gry w pilke "ucieklo" mi kolano - po przeprowadzeniu rezonansu wykryto zerwanie wiązadła ACL i uszkodzenie MCL pierwszego stopnia oraz pęknięcie tylnego rogu łąkotki. Ogólnie kolano nie boli i przechodze rehabilitacje. Czy w moim wypadku wymagana... Z jakim lekarzem skonsultować brak siły w nogach? Witam od jakiegos czasu jezdzadz na rowerze nie mam tzw mocy w miesniach nie mam sily pedalowac wole zejsc z roweru i go prowadzic do tej pory b. Duzo jezdzilem na rowerze ok 20 km dziennie niewiem do ktorego lekarza... Czy na czas jazdy rowerem wskazany jest stabilizator? Dzień dobry, zdiagnozowano u mnie boczne przyparcie rzepki, po regularnych ćwiczeniach zaprezentowanych u fizjoterapeuty bóle ustały i zaprzestałem ćwiczyć, jeżdżę na rowerze (około trzech lat), i nic się do tej pory nie działo, teraz podczas jazdy zaczyna delikatnie boleć (kłuć)... Czy z moim dzieckiem dzieje się coś niepokojącego? Witam, Oliwia ma 5 kilku miesięcy zaczęła się zawieszać traci kontakt z rzeczywistością oczy jakby mętne puste. Sytuacje mają miejsce w domu na spacerze w przedszkolu się to nie odbywa przynajmniej Pani przedszkolaka nie zauważyła ww objawów. Byłam z... Kiedy waga zacznie się zwiększać? K,19 Witam, przez ostatnie kilka miesięcy stosowałam (niestety) bardzo restrykcyjne diety 800 - 1200 kcal. Schudlam w ten sposób 13 kilo i zaczęłam zwiększać kalorie powoli o 50 - 100 co kilka dni. Aktualnie od 2 miesięcy jem 1550 kalorii... Co może znaczyć takie kłucie? Witam jestem po operacji rok czasu po artroskopi i była szyta lakotka przysrodkowa I teraz przy bieganiu lub jeździe na rowerze mam dziwne kucia bol nie do wytrzymania .czy wie ktoś co to może być? Dlaczego dziecko unika kontaktów z innymi? Witam. Jestem mamą prawie 6letniej Igi, u której podejrzewa się zespół Aspergera z racji unikania kontaktu z dziećmi(opinia z psychologiczno-pedagogicznej, psychiatra nie potwierdził). W tej chwili corka ma terapie si i trening słuchowy Johansena. Chodzi 3 rok do przedszkola, z... Jak wzmocnić mięsień uda? Jestem cztery miesiące po rekonstrukcji acl i usunięciu fragmentu łękotki. Wciąż nie osiągnęłam pełnego zgięcia i wyprostu kolana, dlatego utykam podczas chodzenia. Jeden lekarz pozwolił mi na jazdę rowerem w terenie, a drugi kategorycznie zabronił. Chciała bym wzmocnić mięsień czworogłowy... Czy to może być dla mnie groźne? Dzien dobry . Od kilkunastu lat cierpie na ataki tachykardii zatokowej do 170/min ,echo serca lekkie wypadanie platka zastawki mitralnej bez fali zwrotnej,struna rzekoma i widoczna zastawka eusachiusza . EKG wysiłkowe ujemne ,dobra tolerancja wysilku. w holterze ostatnim salwa nadkomorowa... Co robić z takimi spadkami ciśnienia? Dien dobry, jestem po zawale w 2011 roku i udarze niedokrwiennym w kwietniu 2021. Leczę się na nadciśnienie - biorę rano Prestilol 10/10 pół tabletki i Prestarium 5 -1 tabletkę, ponadto Brilique 90 dwa razy dziennie. Polocard 75 rano, Setal... Jak walczyć z tymi napadami głodu? Dzień dobry, potrzebuję pomocy w pewnym problemie. Więc, od marca tego roku jestem na deficycie kalorycznym 1500 kcal. Mam 18 lat, ważę w tym momencie 65 kg i mam 167 cm wzrostu. Wszystko szło naprawdę w dobrą stronę, udało mi... Co oznacza to pieczenie mieśni nóg? Dzień dobry, pojawił się u mnie swego czasu problem z bólem mięśni nóg (z przodu ud oraz w łydkach) występujący jedynie podczas wędrówek po mniejszych lub większych górach - konkretnie tylko przy schodzeniu, kiedy szlak biegnie w dół. Ból ten... Prostata a rower – największe mity. Niemal każdy mężczyzna, który często porusza się na rowerze mógł niejednokrotnie usłyszeć, że jazda jednośladem wpływa niekorzystnie na kondycję gruczołu krokowego. Z taką opinią spotkają się zarówno zawodowi kolarze, jak i mężczyźni, którzy na rowerze jeżdżą rekreacyjnie. To zależy w jakiej dyscyplinie. Poniżej zamieszczam fragment przetłumaczony książki Lance Amstronga "Pozycja na rowerze Przy określaniu optymalnej pozycji na rowerze najważniejszym czynnikiem jest wygoda. Lance sam doszedł do wniosku, że niezależnie od tego jak jego pozycja jest aerodynamiczna, jeżeli nie jest komfortowa, będzie sprawiać problemy i nie pozwoli na uzyskanie dobrego wyniku. Lance znacznie zmodyfikował swoja pozycję na rowerze od roku 1990, kiedy to z triatlonisty stał się kolarzem. Twoja pozycja też będzie wymagać modyfikacji w zależności od nabywanych umiejętności, wzrastającej siły, sprawności i wiary we własne możliwości. Pozycja podczas jazdy zależy od czterech czynników: jazdy Powyższe czynniki, wspólnie tworzą stan dynamicznej równowagi. Kiedy Chris dołączył do zespołu Amerykańskiej Federacji Kolarskiej, postrzegał Lance'a jako kandydata do 100-kilometrowej jazdy drużynowej na czas podczas Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie w 1992 roku. Wystarczyło jednak jedno spojrzenie na sylwetkę Lance'a podczas jazdy, aby przekonać go, że niezbędna są drastyczne zmiany. Aby wykorzystać siłę swoich mocnych mięśni ud, Lance bardzo pochylał się do przodu. Używał siodełka triatlonowego, które pochyla się nieco ku przodowi, w odróżnieniu od zwykłego siodełka, które jest równoległe do podłoża. Lance miał również bardzo nisko umieszczoną kierownicę, a siodełko uniesione. Pochylona do przodu sylwetka i wygięty kręgosłup zwiększały opory podczas jazdy. Pod nadzorem Chrisa Lance rozpoczął modyfikowanie swojej pozycji na rowerze. Zaczął od wymiany siodełka. Co więcej, Chris przesunął siodełko ku tyłowi, aby przemieścić punkty przyłożenia sił i lepiej wykorzystać potencjał mięśni łydek, pośladków i grzbietu. Podniósł także o kilkanaście centymetrów kierownicę i obniżył siodełko. Zmiany te pomogły Lance'owi uzyskać bardziej płaską, lepszą aerodynamicznie sylwetkę. Eddy Merckx, belgijska legenda lat siedemdziesiątych, a dzisiaj producent rowerów, pracował z Lancem na początku lat dziewięćdziesiątych, kiedy był dostawca sprzętu dla grupy Motorola (pierwsza grupa Lance'a). Merckx bardzo zwraca uwagę na prawidłową pozycje zawodnika. W filmie "Niedziela w piekle", opowiadającym o wiosennym klasyku Paryż - Roubaix z 1976 r., można zobaczyć jak Merckx zatrzymuje się na poboczu, zsiada z roweru, wyciąga klucz, odkręca śrubę, obniża siodełko o parę milimetrów, po czym wsiada na rower i dołącza do peletonu. Merckx pomógł Lance'owi wypracować optymalną pozycje na rowerze, bardzo bliską tego, co można zobaczyć dzisiaj. W 1996 r. Lance podpisał kontrakt z grupą Cofidis. Rozpoczął treningi pod okiem Cyrille'a Guimarda, dyrektora sportowego, który wcześniej opiekował się takimi gwiazdami Tour de France jak Greg LeMond, Bernard Hinault i Laureat Mignon. Guimard, dawny rywal Merckxa, lekko zmodyfikował sylwetkę Lance'a. Wyposażył również jego rower w kierownice węższą niż 42 cm, co wymagało zmiany przyzwyczajeń. Dzięki węższej kierownicy Lance trzymał ręce bliżej siebie, co poprawiło jego aerodynamikę. Dzięki ściśnięciu klatki piersiowej zmniejszyła się także powierzchnia czołowa zawodnika, a tym samym spadły opory jazdy. Wkrótce jednak rozpoznano u Lance'a raka, a grupa Cofidis rozwiązała kontrakt. Kiedy Lance odzyskał siły po chemioterapii, na nowo podjął trening pod nadzorem Chrisa. Początkowo utrzymywał pozycje wypracowana przez Guimarda. Jednak po kilku cięższych treningach zaczął się skarżyć na bóle w klatce piersiowej. Chris doszedł do wniosku, że dolegliwości te mogą wynikać z uciśnięcia klatki piersiowej i wyposażył rower Lance'a w kierownice 42-centymetrową, taką, jakiej używał na początku. Szersza kierownica pozwoliła na rozsunięcie ramion i zmniejszyła nacisk wywierany na żebra, a bóle wkrótce ustąpiły. Nie warto poświęcać komfortu jazdy dla lepszej aerodynamiki. Wygoda Każda osoba odczuwa komfort na swój własny sposób. Zależy on chociażby od indywidualnej gibkości, czy osobniczych odchyleń w budowie ciała, takich jak pronacja czy supinacja stopy, co wpływa na to czy zewnętrzna, czy wewnętrzna część stopy wywiera nacisk na pedały. Wielu kolarzy po kilku godzinach jazdy odczuwa bolesność w krzyżu, a Lance jest jeszcze bardziej podatny na tego typu dolegliwości. Zdiagnozowano u niego złamani piątego kręgu lędźwiowego, na wysokości pasa. Stan ten, zwany kręgozmykiem, jest uważany za wrodzony, ale powszechnie występuje u sztangistów i osób, które w wieku nastoletnim uprawiały sporty siłowe. Aby zminimalizować dolegliwości okolicy krzyżowej Lance regularnie wykonuje ćwiczenia rozciągające i poddaje się masażom, co zmniejsza napięcie mięśniowe. Zwraca szczególną uwagę na ćwiczenia okolicy lędźwiowo - krzyżowej i bioder (ćwiczenia rozciągające - patrz Rozdział 9). Biomechanika Innym czynnikiem wpływającym na pozycje kolarza w czasie jazdy jest biomechanika, czyli odpowiednie rozłożenie sił. Każdy robi to na swój sposób. Na przykład David Phinney - kolega Chrisa z drużyny 7-Eleven, który w 1986 roku był pierwszym amerykańskim zwycięzcą etapu Tour de France - jeździ z palcami nóg skierowanymi ku dołowi. Odbiega to od standardowego ułożenia stóp równolegle do podłoża. Phinney pedałuje z opuszczonymi palcami, ponieważ jego mięśnie czworogłowe są większe niż przeciętnie. Działają one jak wielkie tłoki popychające pedały. Taki sposób jazdy, korzystny dla Phinneya, innym zawodnikom nie przyniósłby dobrych rezultatów. Biomechanika Lance'a opiera się na silnych mięśniach czworogłowych uda, rozwiniętych w trakcie kariery triatlonowej. W rezultacie szybciej podjeżdża on pod górę stając na pedałach niż zachowując pozycje siedzącą, zużywa jednak przy tym więcej energii. Lance poświęcił sporo pracy na poprawienie jazdy w górach, ale dzięki temu mógł nawiązać walkę na górskich etapach Tour de France w 1999 roku. Biomechanika tłumaczy również, dlaczego podczas czasówek Lance jeździ z zaokrąglonymi plecami trzymając dłonie na dolnych częściach kierownicy. Z powodu kręgozmyku nie może się pochylić, więc kompensuje to przesuwając tułów do przodu, co skutkuje zaokrąglonymi plecami. Technika jazdy Jest to trzeci czynnik wpływający na pozycję kolarza na rowerze. Chodzi o sposób, w jaki rower zachowuje się podczas wchodzenia w zakręty, przyspieszania, hamowania czy innych manewrów. Ciało kolarza styka się z rowerem w trzech punktach: są to stopy, dłonie i pośladki. Tworzą on trójkąt, a od jego kształtu zależy technika jazdy. Zazwyczaj kolarz modyfikuje swoją pozycję na rowerze dla utrzymania równowagi i lepszej aerodynamiki, w zależności od ukształtowania terenu, prędkości i kierunku jazdy, zakrętów i zmian prędkości. Kiedy odnajdziesz już swoją optymalną pozycję, będziesz mógł ją łatwiej zmienić, gdy okoliczności cię do tego zmuszą. Aerodynamika Ostatnim czynnikiem jest aerodynamika. Odpowiednia pozycja redukuje opór jazdy i pomaga przyspieszyć w razie potrzeby. Niektóre pozycje są bardziej aerodynamiczne niż inne. Podczas czasówek Lance pedałuje z zaokrąglonymi plecami i tułowiem bardziej uniesionym niż u innych zawodników. "Badania, jakim poddano Lance'a, wykazały, że wysokość kolarza na rowerze nie jest tak istotna jak jego szerokość" mówi Dr Andrew Pruitt, kierownik Centrum Medycyny Sportowej w Kolorado, który wykrył kręgozmyk Lance'a na początku lat dziewięćdziesiątych. "Dla zawodnika lepiej jest utrzymać wąską sylwetkę żeby pruć powietrze jak strzała niż zbliżać tułów do ramy. Jeśli jednak zawodnik czuje się dobrze ze swoją sylwetką podczas czasówki, pojedzie lepiej niż gdyby na siłę przyjmował pozycję bardziej aerodynamiczną". Steve Hed to mechanik z niewielkiego w Minnesocie, który wyspecjalizował się w konstruowaniu aerodynamicznych obręczy, które redukują opór jazdy. Kiedy Lance startował w triatlonie i amatorskich wyścigach kolarskich, to Hed projektował dla niego koła, stosując najnowocześniejsze techniki i materiały. Ale nawet i on uważa, że aerodynamika ma swoje ograniczenia. "Kolarze w grupie jadąc w wachlarzu nie dbają o aerodynamikę, bo nie pracują wyłącznie na swój rachunek. Ale kiedy grupa się poszarpie i trzeba gonić uciekających, aerodynamiczna sylwetka staje się nagle istotna. Jest też kluczowa, gdy chce się zainicjować atak z grupy." Pozycja podstawowa Rozpocząć należy od podstawowej pozycji spoczynkowej, służącej jako wzorzec. Polega ona na równomiernym rozłożeniu siły między siodełkiem, kierownicą i pedałami. Tę pozycję łatwo modyfikować, aby dostosować się do różnych warunków jazdy. Kiedy kupujesz rower z dobrze dobraną ramą (Patrz Rozdział 2), warto poświęcić trochę czasu na precyzyjne dopasowanie własnej sylwetki do nowego roweru. "Rower musi wyglądać tak jak człowiek, który będzie na nim jeździł" mówi Dr Pruitt podsumowując swoje doświadczenia z wieloletniego leczenia bólów kolan i krzyża, czyli następstw złej sylwetki podczas jazdy. "Rower mistrza nie nadaje się dla każdego." Na dowód swych słów Dr Pruitt porównuje rowery Lance'a i jego kolegów z ekipy US Postal, wszystkie tej samej marki. Dla niewprawnego oka mogą wydawać się identyczne, ale rower Lance'a jest dostosowany do innej sylwetki niż rowery George'a Hincapiego, Kevina Livingstone'a, Tylera Hamiltona i innych zawodników. Zacznij od umieszczenia roweru na rolkach. Upewnij się, że przednie koło jest uniesione tak, aby znalazło się na poziomie tylnego koła, tkwiącego w uchwycie rolek. Jeśli nie masz dostępu do rolek, poproś kolegę o przytrzymanie roweru. Ustawienie roweru Wysokość siodełka Istnieje wiele gotowych wzorów na ustalenie wysokości siodełka, ale nie trzeba być matematykiem żeby wyczuć, jaka wysokość jest odpowiednia. Przy najniższym położeniu pedału noga powinna być lekko ugięta w kolanie, a biodra nie mogą przemieszczać się na boki podczas jazdy. Amerykańskie Centrum Przygotowań Olimpijskich stosuje następującą metodę: ustaw siodełko tak, żeby pozostawało 5 milimetrów luzu między piętą a pedałem, przy najniższym jego położeniu. Dodaj kilka milimetrów, jeśli twoje buty mają bardzo cienka podeszwę na pięcie, w porównaniu z przednią częścią stopy. Unieś siodełko o 2 - 3 mm także jeśli twoje nogi są długie w stosunku do wzrostu. Zawodnikom odczuwającym bóle kolan spowodowane chondromalacją (rozmiękanie i zwyrodnienie chrząstki pod rzepką, z następczym stanem zapalnym), siodełko ustawione wysoko może przynosić ulgę w bólu, więc w takim wypadku unoś stopniowo siodełko, aż zaczniesz balansować biodrami, a wtedy minimalnie je obniż. Zmieniaj wysokość siodełka stopniowo, co najwyżej o 2 mm, żeby uniknąć nadwerężenia mięśni nóg. Posłuchaj trenera Kiedy już ustalisz wysokość siodełka, sprawdź czy nie jest ono ustawione zbyt wysoko. Włóż kilka monet lub klucze do tylnej kieszeni koszulki. Jeśli podczas jazdy będą brzęczały, oznacza to, że balansujesz tułowiem i ramionami, a siodełko jest zbyt wysoko. Obniż je o ułamek milimetra. Przód/tył Obecnie panuje tendencja do przesuwania siodełka do tyłu, celem usprawnienia jazdy po górach. Na początek usiądź wygodnie pośrodku siodełka, a korbę ustaw poziomo. Opuść pion (nitkę z ciężarkiem) ze środka rzepki nogi, która znajduje się w przodzie. Powinien on zetknąć się ze środkiem osi pedału. Jest to położenie neutralne, które możesz zmienić przesuwając siodełko w przód lub w tył. Górale, czasowcy i niektórzy inni zawodnicy wolą, aby pionowa linia wypadała kilka centymetrów do tyło od osi pedału, żeby lepiej wykorzystywać siły przy twardych przełożeniach. I odwrotnie, torowcy i zawodnicy wyspecjalizowani w kryteriach ulicznych, wolą, aby ta linia wypadała bardziej w przodzie, gdyż mogą wtedy szybciej pedałować. Jeśli siedząc na siodełku nie możesz komfortowo dosięgnąć kierownicy, nie przesuwaj siodełka, ale ustaw inaczej kierownicę. Pochylenie siodełka Lance ustawia swoje siodełko równolegle do ramy przy pomocy poziomicy, od kiedy Eddy Merckx go tego nauczył. Jest to najlepsze ustawienie dla kolarza szosowego. Lekkie pochylenie może być korzystne, jeśli bardzo obniżasz tułów np. używając kierownicy LeMonda (triatlonowej), ale zbyt duże pochylenie spowoduje że ześliźniesz się naprzód, a ramiona przyjmą zbyt duże obciążenie. Wysokość kierownicy Przy dość wysoko ustawionej kierownicy (około cm poniżej górnej powierzchni siodełka) kolarz wykazuje tendencję do trzymania rąk na dolnej części kierownicy. Obniżenie kierownicy poprawi aerodynamikę, ale spowoduje ucisk klatki piersiowej i utrudni oddychanie. Z powodu kręgozmyku Lance'owi trudno jest się pochylić, więc jego kierownica ustawiona jest wyżej niż u innych zawodników. Nigdy nie ustawiaj kierownicy wyżej niż zaleca producent (zazwyczaj na wsporniku zaznaczona jest stosowna linia), gdyż może ona się wtedy złamać pod naciskiem rąk. Wielkość ramy Wymiary ramy, określające "zasięg" zawodnika są zależne od jego budowy anatomicznej i gibkości. Nie maj jednego wzoru na ustalenie wymiarów optymalnych, ale istnieje dobra ogólna zasada. Kiedy siedzisz wygodnie z lekko ugiętymi łokciami i dłońmi na dźwigniach hamulca i spojrzysz w dół, przedni tryb powinien być zasłonięty przez kierownicę. Z czasem może się okazać, że korzystne dla ciebie byłoby wydłużenie ramy - poprawi aerodynamikę i spowoduje spłaszczenie sylwetki na rowerze. Inny sposób ustalenia optymalnej długości ramy polega na swobodnym pedałowaniu na rolkach z rękami na uchwytach kierownicy, jak podczas zjazdów. .Kiedy kolano jest w najwyższym położeniu, zbliż do niego lekko zgięty łokieć. Jeśli łokieć i kolano ledwo się stykają lub pozostaje między nimi do 3 cm luzu, wszystko jest w porządku. Jeśli zachodzą na siebie - rama jest zbyt krótka. Rozmiar ramy zależy także od długości górnej rury. Chociaż wszystkie ramy mają ten sam romboidalny kształt, są między nimi różnice, możliwe do wychwycenia przy pomocy miarki. Na przykład włoskie ramy mają górne rury równe lub o 1 cm krótsze od rury podsiodłowej. Niektórzy amerykańscy producenci proponują ramy z górnymi rurami dłuższymi od podsiodłowych o 2 cm. Przeciętna kobieta ma krótszy tułów i ramiona niż mężczyzna i dlatego rowery Georgeny Terry mają górną rurę krótszą od podsiodłowej. Szerokość kierownicy Szerokość kierownicy powinna być równa szerokości barków. Możesz dobrać nieco szerszą kierownicę, aby ułatwić oddychanie podczas jazdy. Niektóre modele mają zwiększony wymiar pionowy kierownicy - dla zawodników z dużymi dłońmi. Dolny, płaski odcinek kierownicy powinien być poziomy lub lekko pochylany w dół od strony tylnego hamulca. Dźwignie hamulca Dźwignie hamulca można przesuwać po kierownicy, aby ustalić ich optymalne położenie: kompromisowe między koniecznością hamowania i trzymania rąk na kierownicy. Dla większości kolarzy najlepiej jest, gdy linia prosta poprowadzona z dolnej, poziomej części kierownicy przecina końcówki dźwigni. Długość korby Obecnie panuje tendencja do wydłużania korby Zwiększa to siłę nacisku na pedały, ale może niekorzystnie wpłynąć na szybkość. Długość korby określa tabela: Wewnętrzna długość nogi Długość korby 85 cm 175 mm Długość korby jest mierzona pomiędzy środkami śrub mocujących pedał i korbę do suportu. Jest zazwyczaj zapisana na wewnętrznej stronie korby. Posłuchaj trenera Optymalna wysokość kierownicy zależy także od ruchomości dolnego odcinka kręgosłupa. Stań prosto i wykonaj skłon starając się dotknąć dłońmi podłogi. -Jeśli nie możesz dotknąć podłogi, ustaw kierownice na wysokości siodełka -Jeśli dotykasz podłogi końcami palców, ustaw kierownicę 5 - 10 cm poniżej siodełka -Jeśli dotykasz podłogi całymi dłońmi, ustaw kierownicę 10 - 15 cm poniżej siodełka Pozycja ciała Głowa i szyja Unikaj spuszczania głowy, zwłaszcza, gdy jesteś zmęczony. Od czasu do czasu przechylaj głowę na boki, aby rozluźnić mięśnie karku. Tułów i ramiona Im mniej ruchu tym lepiej. Wyobraź sobie ile kalorii zużyjesz poruszając tułowiem i ramionami podczas 40 - kilometrowej jazdy - wykorzystaj tę energie na pedałowanie. Unikaj również garbienia się i schylania nad kierownicą, kiedy jesteś zmęczony. Od czasu do czasu zmień przełożenie na twardsze i stań na pedałach, zapobiegniesz w ten sposób zesztywnieniu pleców. Ramiona Strzeż się rigor mortis kolarzy! Utrzymuj łokcie zgięte i rozluźnione, aby dobrze amortyzować wstrząsy i szybko zmienić kierunek jazdy w razie konieczności. Trzymaj łokcie przy boku, a nie odchylone od tułowia - zwiększysz opory jazdy. Dłonie Zmieniaj często położenie dłoni celem uniknięcia zdrętwienia palców i zdrętwienia karku. Trzymaj kierownicę silnie, ale delikatnie. Zbyt silny uchwyt jest niepotrzebny i spowoduje straty energii. -Chwyt za dolną cześć kierownicy pozwala na łatwe kierowanie rowerem i optymalne wykorzystanie hamulców. Chwyć tak kierownicę na zjazdach i przy wysokich prędkościach jazdy. -Pozycja z dłońmi na dźwigniach hamulca jest położeniem pośrednim, z którego łatwo przejść do innych w razie potrzeby. Pozwala na łatwe hamowanie, a także na szybkie podniesienie się z siodełka, gdy wymaga tego jazda. -Chwyt za górna część kierownicy, zwłaszcza blisko wspornika jest jedną z ulubionych pozycji Lance'a podczas wspinaczki. Pozwala lepiej wykorzystać siłę łydek, mięśni grzbietu i ramion. -Kiedy stajesz na pedałach, chwyć kierownicę delikatnie i balansuj ciałem na boki w rytm obrotów pedałów. Zawsze dokładnie zaciskaj palce na kierownicy, abyś nie wypuścił jej gdy najedziesz na jakąś przeszkodę. Pośladki Przesuwając się na siodełku w przód i w tył możesz zaangażować różne grupy mięśni. Może to być przydatne w czasie długich podjazdów. Ruch do przodu wzmaga działanie mięśnia czworogłowego uda, podczas gdy ruch w tył angażuje mięśnie pośladków i łydki. Stopy Aby uniknąć urazu kolana, dąż do takiej pozycji stopy, która jest dla ciebie fizjologiczna, niezależnie od tego czy obciążasz tylną czy przednią cześć stopy. Eksperymentuj podczas jazdy aż znajdziesz optymalne ustawienie, możesz również zlecić zrobienie tego w sklepie rowerowym. Możesz również zastosować system połączenia stopy z pedałem, który pozwala na swobodne ruchy stóp. Umieść bloki w taki sposób, żeby najszersza cześć stopy znajdowała się na osi pedału lub lekko z przodu. Rower dla kobiety Mężczyzna i kobieta tego samego wzrostu mają różne szerokości ramion, długości tułowia i ramion, ale większość rowerów i ich oprzyrządowania projektuje się i testuje z myślą o mężczyznach. Celem zaspokojenia potrzeb kobiet w tym zakresie, dwie panie założyły firmy wytwarzające rowery i sportowe ubrania dla kobiet. W 1985 roku Georgena Terry założyła Terry Precision Bicycles z siedzibą w Macedon, NY. "Nasze rowery przystosowane są do wzrostu kobiet" mówi Terry, inżynier mechanik i zawodniczka. "Około 99% kobiet w USA ma 145 do 175 cm wzrostu, ze średnią 160 cm. Przeciętna waga kobiety wynosi 60 do 65 kg. Inni wytwórcy produkują ramy dla ludzi mierzących 158 do 185 cm. Nie są to wymiary typowe dla pań." Terry Precision Bicycles rozpoczęło produkcję od ram do rowerów szosowych i górskich, mniejszych niż typowe. Ramy te mają górne rury znacznie krótsze niż podsiodłowe - ważna różnica pozwalająca kobietom przyjąć lepszą pozycję podczas jazdy. Przy obecnej, rosnącej popularności firmy dwie trzecie produkcji stanowi oprzyrządowanie, takie jak siodełka przystosowanej do szerszej, kobiecej miednicy, kierownice z niewielkim wgłębieniem aby lepiej ułożyć dłonie na dźwigniach hamulca i odzież sportowa. Inna linia kolarskich produktów dla kobiet została wypuszczona przez firmę Wylder, Inc. z Santa Cruz w Kalifornii. Ich rowery i komponenty noszą nazwę Juliana, od dwukrotnej mistrzyni świata w kolarstwie górskim, Juli Furtado. Jest ona współudziałowcem w firmie i projektantką rowerów i sprzętu. "Nasze siodełka, kierownice i wsporniki do rowerów szosowych i górskich dostosowane są do wymiarów ciała kobiecego" wyjaśnia Furtado. "Kiedy zrezygnowałam z czynnego uprawiania sportu w 1997 roku, myślałam o tym czym chcę się zająć w przyszłości. Stwierdziłam, że chcę projektować rowery i komponenty dla kobiet. Kobiety oczekują od kolarstwa czego innego niż mężczyźni. Interesuje je bardziej estetyczna strona jazdy, podziwianie krajobrazu, jazda w towarzystwie. Kobiety wchodząc do sklepu rowerowego powinny mieć wybór produktów dostosowanych do ich potrzeb." Obie panie zgadzają się co do tego, że kobiety bardziej interesuje wygoda niż aerodynamika na rowerze, a większa wygoda oznacza bardziej wyprostowaną sylwetkę".

Dirt jumping to odmiana kolarstwa grawitacyjnego, która polega na skakaniu na rowerze. Zawodnicy uprawiają dirt jumping na specjalnie przygotowanych trasach, zbudowanych głównie z ziemi i drewna.

. . Poznaj najważniejsze przepisy ruchu drogowego. Na pewno ta wiedza Ci się przyda. Wybrałam najważniejsze rzeczy, tak żebyś miał wiedzę pod ręką – w pigułce. 1. JAZDA: a) drogą rowerową, b) pasem ruchu dla rowerów, -Tak więc, najlepiej jeśli będziesz poruszał się ścieżkami przeznaczonymi dla rowerów, jest to nie dość, że najbezpieczniejsze rozwiązanie, to jeszcze nie przeszkadzają nam – piesi i kierowcy samochodów. – Jeśli korzystasz z drogi zarówno dla rowerów, jak i dla pieszych – koniecznie zachowaj szczególną ostrożność, gdyż pierwszeństwo mają wówczas piesi. 2. CHODNIK: Rowerzysto! Możesz jechać po chodniku, ale tylko w następujących przypadkach: a) Kiedy opiekujesz się dzieckiem, które również jedzie rowerem i nie przekracza 10 roku życia, b) Gdy szerokość drogi dla pieszych wzdłuż ulicy, po której ruch samochodów dozwolony jest powyżej 50 km/h oraz wynosi minimum 2 metry i brak jest drogi bądź pasa dla rowerów, c) Gdy warunki pogodowe są nadzwyczaj uciążliwe i przeszkadzają w prawidłowej i bezpiecznej jeździe po ulicy – np. ulewa, śnieg, gołoledź, gęsta mgła, silny wiatr i inne) – oczywiście musi zachować bezpieczeństwo i ustępować pieszym. 3. BRAK ŚCIEŻKI: A co jeśli brak drogi rowerowej, pasa ruchu itd? – Rowerzysta porusza się po jezdni. 4. TRZYMANIE KIEROWNICY: – Rowerzysto! Masz obowiązek, by chociaż jedną ręką trzymać się kierownicy. 5. NOGI: – Rowerzysto! Masz obowiązek trzymania nóg na pedałach. 6. PRZYSTANEK: – Możesz zatrzymywać się w tzw. śluzie rowerowej. – Masz prawo zatrzymać się przy innych rowerzystach, przed innymi korzystającymi z ruchu drogowego, byś mógł włączyć się do ruchu po prostu szybciej. 7. SIODEŁKO: – Jeśli masz bezpieczne siodełko, możesz je wykorzystać do przewozu dzieci do 7 8. DWA ROWERY OBOK SIEBIE: – Możesz poruszać się jadąc obok kolegi – innego rowerzysty – ale pamiętaj, że najważniejsze jest bezpieczeństwo! 9. SKRZYŻOWANIE: – Rowerzysto! Ty i skrzyżowania – Możesz jechać całym środkiem pasa ruchu, wówczas gdy możesz opuścić dane skrzyżowanie w wielu kierunkach. 10. WYPRZEDZANIE: – Jeśli wyprzedzasz, to wyprzedzaj z prawej strony. 11. LEWA STRONA: – Lewa strona – Jeśli opiekujesz się dzieckiem do 10 masz prawo do jazdy właśnie tą stroną ulicy. 12. PRZEJŚCIE DLA PIESZYCH: – Przejazd po przejściu dla pieszych lub wzdłuż chodnika jest zabronione. 13. POJAZDY W KOLUMNIE: – Ruch pojazdów rowerowych w kolumnie nie może przekroczyć liczby 15. 14. CZEPIANIE SIĘ POJAZDÓW: – Zabronione!!! 15. ALKOHOL: – Piłeś? Nie jedź! 16. TELEFON: – Używanie go podczas jazdy jest zabronione. 17. DOKUMENT: – Jeśli ukończyłeś 18 lat, nie musisz mieć dokumentu uprawniającego Cię do jazdy rowerem. Warto, żebyś miał kartę rowerową, wówczas gdy nie jesteś jeszcze pełnoletni. 18. WYPOSAŻENIE: – Rowerzysto! Pamiętaj! a) sprawność – Twój rower powinien być przede wszystkim sprawny- żebyś nie stwarzał zagrożenia dla siebie i innych. b) oświetlenie – Jest niesamowicie ważne. Uwierz, jeśli nie masz oświetlenia – samochód Ciebie po prostu nie widzi, a zobaczy MOŻE w ostatnim momencie! – NIE WARTO! c) kamizelka odblaskowa – Kierowca samochodu zobaczy Ciebie z dalszej odległości. d) pompka – Przyda się w razie czego ;] e) kask – Jeszcze nie obowiązkowy, ale również wzmacnia nasze bezpieczeństwo. PAMIĘTAJ!!!!! BEZPIECZEŃSTWO JEST NAJWAŻNIEJSZE!!!! Zadanie na dziś: – Przejedź się rowerem – nie musi być daleko, nie musisz poświęcać wiele czasu – 20 – 30 min spokojnie wystarczy na początek. – Nie zapomnij przypomnieć sobie ogólnych przepisów. – Weź ze sobą coś do picia, najlepiej wodę – i uzupełniaj płyny. – Ubierz się odpowiednio do panującej pogody. – Zadzwoń do kolegi/koleżanki i umów się na taką przejażdżkę – razem raźniej 🙂 – Najlepiej przed jazdą i po niej rozciągnij i rozruszaj przede wszystkim nogi. Przed – gdyż przygotujesz mięśnie do pracy, po – będziesz mieć mniejsze zakwasy. – Ciesz się miło spędzonym czasem na rowerze 🙂 Pestka . .
Jeśli lubisz zbalansowany i przemyślany trening, wyznaczanie sobie ambitnych celów i dążenie do ich zdobycia, a jazda na rowerze, to jedna z Twoich ulubionych sportowych aktywności, to z pewnością odnajdziesz się na grupowych zajęciach na rowerach stacjonarnych. Gwarantujemy, że trening na rowerach, to nie tylko doskonały sposób na
Dla większości z nas nauka jazdy na rowerze kończy się bardzo wcześnie, bo wraz z nabyciem umiejętności utrzymywania równowagi. Moment odkręcenia już niepotrzebnych bocznych kółek to dla kilkuletniego dziecka niezwykle ważny moment w życiu, bo od teraz będzie jeździło „jak dorośli”, a dla jego opiekunów ulga związana z odstawieniem kija od szczotki z którym nie będą już musieli biegać za rozpędzonym maluchem. „Jazdy rowerem się nie zapomina” głosi życiowa prawda i trudno się z nią nie zgodzić. Wystarczy wsiąść, nacisnąć na pedały, utrzymać równowagę… i jechać. Nie ma też wielkiej filozofii w skręcaniu kierownicą i naciskaniu na dźwignie hamulcowe. A jednak rowerowi eksperci szybko nas przekonają, że tą pozornie łatwą umiejętność powinniśmy doskonalić jeśli chcemy efektywnie i przede wszystkim bezpiecznie poruszać się na bicyklu. Zapaleni rowerzyści trenują na rowerze nie tylko wytrzymałość i siłę ale również technikę jazdy. Najbardziej wytrzymały zawodnik ze stalowymi płucami niewiele zdziała jeśli nie potrafi płynnie przejechać po korzeniach, czy pokonać ciasnego zakrętu. Nawet jeśli nie mamy ambitnych planów startów w zawodach, a naszym celem nie jest zjechanie ze Śnieżki, czy robienie salt na hopkach i zaliczamy się raczej do kategorii rowerzystów „niedzielnych”, warto skorzystać z rad doświadczonych cyklistów. Okazuje się bowiem, dzięki odpowiedniej technice, a nie tylko sile możemy zajechać dalej! Bardzo pożądaną umiejętnością jest prawidłowa zmiana biegów. Aż trudno uwierzyć, że w czasach, gdy niemal wszyscy mają rowery z przerzutkami, tak wiele osób zupełnie sobie z tą czynnością nie radzi. Do większości rowerów montuje się trzy biegi, czyli tarcze zębate (inaczej zębatki) o różnych wielkościach z przodu i od sześciu do dziewięciu z tyłu. Najmniejsza przednia tarcza to bieg pierwszy i służy do podjeżdżania. Współpracuje ona z trzema lub czterema największymi zębatkami z tyłu. Dla niewprawnego rowerzysty najtrudniejsze jest zapamiętanie, a potem stosowanie reguły, by nie krzyżować ze sobą biegów, czyli nie używać największej lub najmniejszej tarczy z przodu i z tyłu. W takim wypadku łańcuch jest prowadzony krzywo, niszczy się i uszkadza zębatki. Na szczęście większość manetek posiada wskaźniki zmiany biegów, które ułatwiają zmianę przełożeń. Jeśli więc z przodu (manetka po lewej stronie kierownicy) jedziemy na jedynce pod górę, to wiadomo, że z tyłu możemy użyć przełożeń od pierwszego do czwartego. Równie ważna, jak odpowiedni dobór przełożeń, jest umiejętność płynnej zmiany biegów. Zaawansowani rowerzyści wymienią kilka żelaznych zasad: po pierwsze zawsze należy zmieniać biegi w sposób płynny pedałując – nigdy „na sucho”, bo grozi to zerwaniem linki, a w najgorszym razie uszkodzeniem przerzutki. Często niewprawieni rowerzyści popełniają błąd, który polega na tym, że, gdy po bardzo szybkim zjeździe nagle pojawia się ostry podjazd, zbyt późno redukują przełożenia. By nie wypaść z rytmu, mocno naciskają na pedały, a jeśli dzieje się to w momencie przeskakiwania łańcucha na większe zębatki, słychać nieprzyjemny dla ucha chrzęst, który konsekwencji może doprowadzić do uszkodzenia tarcz zębatych lub zerwania łańcucha. Dlatego dobrze się przygotować do zmiany przełożeń odpowiednio wcześniej i nie kręcić manetkami w ostatniej chwili. Obecnie mamy do wyboru dwa rodzaje manetek: obrotowe (zwane w żargonie gripami, przypominające dźwignię gazu w motocyklach) i cynglowe (obsługiwane za pomocą kciuka i palca wskazującego. Te drugie są bardziej popularne i montuje się je głównie do rowerów górskich, natomiast gripy spotkać możemy w bicyklach miejskich i turystycznych. Niezwykle istotną umiejętnością jest prawidłowe hamowanie. Nie wystarczy po prostu nacisnąć na dźwignie hamulcowe. Trzeba to robić z wyczuciem i w odpowiednim momencie. Jeśli zahamujemy zbyt gwałtownie, doprowadzimy do zablokowania kół, co skończy się albo lotem przez kierownicę, albo w najlepszym razie zablokowaniem koła, wpadnięciem w niekontrolowany poślizg i upadkiem. Zawsze naciskajmy na obie klamki hamulcowe – to pozwala utrzymać stałą kontrolę nad rowerem podczas zjazdu. Niektórzy mają opory przed używaniem przedniego hamulca, bo myślą, że pofruną do przodu. To nieprawda! Przedni hamulec jest bardzo ważny. Dla utrzymania stabilności na większej stromiźnie dobrze jest podnieść się z siodełka i delikatnie przechylić ciężar ciała do tyłu. Inne złote zasady mówią, by nie hamować na zakrętach. Lepiej i bezpieczniej zrobić to tuż przed, na prostej. Natomiast rowerzyści górscy powinni zapamiętać, by nie naciskać klamek na trudnej nawierzchni, przede wszystkim śliskich korzeniach i luźnych wystających kamieniach. Lepiej po prostu skupić się na przejechaniu niebezpiecznego odcinka, a hamować tuż po nim. PS Nie tego szukasz? Zobacz też pozostałe porady serwisowe: tag warsztat.
Jazda na rowerze to świetny sposób na spowolnienie postępu choroby zwyrodnieniowej stawów. Jazda na rowerze również wzmacnia i poprawia mięśnie, ścięgna i kondycję. Sposób poruszania się jest inny dla każdej osoby z chorobą zwyrodnieniową stawów, trzeba wziąć pod uwagę stan i szanować własne ograniczenia.
Choć wiele osób zachęca do ruchu i przyjemnego wysiłku na rowerze, to nie każdą z nas to przekonuje. A jeśli zamiast wysmuklić łydki, wyrobimy sobie przesadnie umięśnione? Albo po kolejnej wycieczce rowerowej wrócimy z kontuzją kolana i bolącymi plecami? Znajoma koleżanka często wsiada na ulubione dwa kółka, a wciąż ma odrobinę cellulitu. Czy rower na pewno pomaga w uzyskaniu lepszej sylwetki, czy tylko wtedy, gdy zaczniemy ćwiczyć intensywnie - niczym Maja Włoszczowska przed olimpiadą? Przyszła wiosna, a w głowach wielu z nas po raz kolejny pojawia się pytanie: jeździć czy nie jeździć na rowerze? Teoretycznie każdy poleca tę aktywność, a z drugiej nie do końca przekonuje nas teoria, że godzinna przejażdżka kilka razy w tygodniu może przynieść aż tak dużo spektakularnych korzyści. Oto co faktycznie dzieje się z naszym ciałem podczas jazdy rowerem! Stawy, kręgosłup a rower – przyjaciel czy wróg? Jedni twierdzą, że jazda na rowerze może nie sprzyjać przy bolącym kręgosłupie czy problemach ze stawami, inni wręcz przeciwnie. Gdzie więc leży prawda? Aktywność na rowerze nie nadwyręża stawów, a osobom z różnymi dolegliwości kręgosłupa może wyjść na zdrowie. I nie chodzi tu tylko o sam ruch. Bardzo często bóle kręgosłupa są wynikiem napięcia, stresu i związanego z nim przeciążenia mięśni, które pod wpływem adrenaliny stają się twarde jak kamień. Jazda na rowerze rozluźnia i relaksuje, tym samym niwelując napięcia i zapewniając ulgę mięśniom. Z drugiej strony, należy pamiętać o dwóch kwestiach. Po pierwsze, umiar. Intensywna jazda na najwyższych obrotach, kilkudziesięciokilometrowa wycieczka rowerowa bez odpowiednich przygotowań i solidnej rozgrzewki może skończyć się kłopotami ze stawami. Jazda na źle dobranym rowerze np. ze zbyt nisko ustawioną kierownicą czy źle dobranym siodełkiem nie tylko nie przyniesie ulgi dla kręgosłupa, co może je tylko pogłębić. Nie można również zapomnieć o prawidłowej postawie i praktykowaniu małej rozgrzewki przed każdą przejażdżką. Szalona mobilizacja mięśni brzucha, pośladków i ud Oponka na brzuchu po długiej zimie, za dużo centymetrów w biodrach i pasie, mało atrakcyjne i niezadbane pośladki. Jeżeli brakuje nam wytrwałości do ćwiczeń na siłowni lub z trenerem personalnym, a wizja przebiegnięcia kilku kilometrów bez względu na porę dnia czy pogodę napawa nas lękiem… nie katujmy się. Zniechęcanie się do wysiłku fizycznego to najgorsze co możemy zrobić. Lepiej wsiąść na rower i wybrać się kilka razy w tygodniu na godzinną przejażdżkę po okolicy. W trakcie jazdy nasze ciało mobilizuje zarówno mięśnie brzucha, jak i pośladków oraz ud. Ciało nabiera jędrności oraz idealnych proporcji. I nawet jeśli w osiągnięciu spektakularnych efektów byłby potrzebny rowerowy maraton na najwyższych obrotach, to każda forma regularnego ruchu przez kilka miesięcy pozwoli nam ujrzeć różnicę i spojrzeć na siebie w lustrze z radością. Łydki – smukłe czy umięśnione? Wiele kobiet tłumaczy się brakiem czasu i chęci na rower z powodu obawy przed wyrobieniem sobie mało kobiecych i mocno umięśnionych łydek. W rzeczywistości jest to całkiem słaba wymówka. Aby uzyskać niechciany efekt przesadnej muskulatury potrzeba sporego wysiłku i jazdy na najwyższych obrotach, najlepiej codziennie i po kilka godzin. Tymczasem jeżdżąc na niskich przełożeniach, rekreacyjnie, dla zdrowia i dobrego samopoczucia możemy jedynie… pięknie wysmuklić łydki. Rower w niczym nas nie ogranicza – odpowiednio dobrany retro rower pozwala na jazdę również w sukienkach i długich spódnicach. Nawet kiedy jedziemy na zakupy czy kawę z przyjaciółką – to dalej ćwiczymy nasze łydki. Ogranicz cellulit, powitaj gładszą skórę Nie bez znaczenia jest również fakt, że jazda na rowerze nie pozostaje obojętna w walce ze znienawidzoną „pomarańczową skórką”. W trakcie poruszania się na dwóch kółkach podnosimy sprawność całego układu mięśniowego, krążenia oraz oddechowego, zwiększając tym samym wysiłek energetyczny organizmu. A zatem rower stanowi świetne ćwiczenie aerobowe, skierowane na te części ciała, którym najczęściej dotyka cellulit. Oczywiście regularne przejażdżki o średnim stopniu wysiłku nie usuną problemu „pomarańczowej skórki” w stu procentach, niemniej jednak warto jeździć rowerem tak często jak się da… i poczuć różnicę w postaci gładszej skóry oraz mniej widocznego cellulitu. Żylaki – a co to takiego? Nieestetyczne, a przede wszystkim groźne dla zdrowia żylaki, to zmartwienie wielu kobiet. Jak skutecznie przeciwdziałać ich pojawieniu się? Wśród najlepszych metod profilaktyki chorób żył zalicza się właśnie rower. Jazda na dwóch kołach powoduje uruchomienie tzw. pompy łydkowej. W trakcie ruchu skurcze mięśni goleni pobudzają krążenie żylne w nodze, przeciwdziałając powstawaniu zakrzepów w żyłach, których konsekwencją jest powstawanie żylaków. Z tego względu jazda na rowerze to sport, który powinny uprawiać szczególnie osoby na co dzień pracujące w pozycji siedzącej lub stojącej. W zdrowym ciele zdrowy duch Rower to nie tylko lepsza sylwetka czy korzyść dla napiętych mięśni – pojazd na dwóch kółkach stanowczo może mieć wpływ na kondycję naszej najważniejszej części ciała, czyli mózgu. Wyniki badań naukowców z Uniwersytetu w Utrechcie w Holandii, wykazały, że jazda na rowerze poprawia integralność i spójność istoty białej w mózgu, która odpowiada za komunikowanie się z istotą szarą. Pod wpływem regularnego jeżdżenia na dwóch kółkach, impulsy pomiędzy komórkami układu nerwowego przebiegają szybciej, w wyniku czego mózg lepiej pracuje, poprawie ulega także nasza zdolność do szybkiego podejmowania decyzji, koncentracji, pamięć oraz procesy uczenia się. A przy tych wszystkich zaletach jazdy na rowerze dla naszego organizmu, nie można zapomnieć również o psychologicznych korzyściach – na skutek wydzielania endorfin jazda na dwóch kółkach skutecznie poprawia samopoczucie. Regularna 30-minutowa przejażdżka pięć, sześć razy w tygodniu pomaga walczyć z depresją. Morał jest krótki: gdy tylko pogoda za oknem dopisuje, wsiadamy na rower.
Jazda na rowerze to wyczyn nie tylko fizyczny, ale również psychiczny. Zabierasz ze sobą na rower wszystko, co dzieje się w Twoim umyśle i ciele. Czasami to oznacza podatność na frustrację lub porażkę. Zanim wyruszysz, obiecaj sobie, że skupisz się na generowaniu pozytywnej energii.
Naukowcy wskazują, że rekreacyjna jazda rowerem czy regularne wykorzystywanie go do poruszania się po mieście szybko pozwalają poprawić zdrowie i kondycję psychiczną. Pozytywne owoce może przynieść nawet przyjaźń z rowerem wspomaganym elektrycznie. Pod warunkiem wszak, że podczas jazdy oddychamy czystym powietrzem. Niedawno obchodziliśmy młode święto – ustanowiony w ubiegłym roku przez ONZ Światowy Dzień Roweru. Pomysł pochodzi od Polaka – Leszka Sibilskiego, byłego kolarza kadry olimpijskiej, profesora socjologii w Montgomery College w Rockville (Maryland). Według statystyk zebranych przez Centrum Badań Opinii Społecznej to właśnie jazda rowerem jest najpopularniejszą wśród Polaków aktywnością fizyczną. Aż 44 proc. z nas w 2017 r. korzystało z tej aktywności. Kolejną dyscyplinę – pływanie, jazda na rowerze wyprzedziła aż o 24 punkty procentowe (pływało 20 proc. Polaków). To dobra moda – wskazują wyniki badań naukowych. Sugerują one bowiem, że regularne korzystanie z bicykla to zdrowsze ciało i duch. Do pracy rowerem – moc korzyści, o ile w czystym środowisku Badanie przeprowadzone przez specjalistów z Barcelona Institute for Global Health (ISGlobal) w siedmiu europejskich miastach: Antwerpii, Barcelonie, Londynie, Örebro, Rzymie, Wiedniu i Zurychu, pokazało na przykład, że jazda rowerem to najzdrowszy dla psyche sposób na to, aby się przemieszczać. Jego organizatorzy sprawdzali metody poruszania się po mieście 3,5 tys. osób i oceniali ich ogólny stan zdrowia oraz kondycję psychiczną. Oprócz jazdy rowerem, naukowcy uwzględnili także podróżowanie samochodem, motocyklem, transportem publicznym, rowerem elektrycznym oraz spacer. Rower okazał się najlepszym środkiem transportu jeśli chodzi o psychikę. Korzyści dla zdrowia psychicznego z podróży rowerem do pracy Spadek poziomu lęku Niższy odsetek stanów depresyjnych Lepsza kontrola emocji Poprawa samopoczucia. Zwolennicy tego środka transportu czuli też większy poziom witalności, mniej dokuczał im stres i rzadziej czuli się samotni. – Wyniki były podobne we wszystkich przebadanych miastach. Oznacza to, że powinno się wspierać metody aktywnego przemieszczania się, a szczególnie jazdę na rowerze. Pozwoli to poprawić zdrowie i społeczne interakcje mieszkańców – twierdzi główna autorka badania Ávila Palencia. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to, że badacze analizowali aspekty psychiczne, a nie fizyczne, zaś obserwacje dotyczyły aglomeracji miejskich, jednak w większości tych, które mogą się szczycić stosunkowo czystym powietrzem. Specjaliści odradzają podróżowanie do pracy w miastach spowitych przez smog – wysiłek fizyczny w takich warunkach powoduje, że płuca i serce są jeszcze bardziej zagrożone niż w stanie spoczynku. Mowa była o tym podczas debaty dotyczącej zanieczyszczenia powietrza, która odbyła się w lutym tego roku. – Nie ma takiej choroby, do zaostrzenia której smog by się nie przyczyniał – mówił wtedy prof. Cezary Pełczyński z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Zanieczyszczenia: tlenek węgla, tlenki azotu, węglowodory, związki siarki oraz cząstki stałe PM 2 i PM 10 przedostają się do naszego układu oddechowego, gdzie mogą wywołać stan zapalny. Jak tłumaczy ekspert, toksyczne substancje mogą z pęcherzyków płucnych przedostać się do krwi, a wtedy rozprzestrzenić się po całym organizmie. W związku z tym sytuacji, kiedy dowiadujemy się, że normy czystości (a raczej zanieczyszczenia) powietrza są przekroczone, lepiej ograniczyć do niezbędnego minimum jakąkolwiek aktywność fizyczną na zewnątrz. Podczas ćwiczeń zwiększamy bowiem ilość wdychanych zanieczyszczeń i powodujemy, że pogłębia się ich szkodliwe działanie w organizmie. – Nie można przekonywać ludzi do tego, żeby jeździli wtedy do pracy rowerem! Lepiej przesiąść się do transportu miejskiego – mówił prof. Pełczyński. Dlatego ekspert zaleca regularną jazdę rowerem, ale w terenach zielonych. Serce i tętnice rower lubią Oddychanie czystym powietrzem podczas jazdy rowerem daje bowiem wymierne korzyści sercu i naczyniom krwionośnym. Zespół z Uniwersytetu Południowej Danii pokazał, że osoby jeżdżące rowerem dla przyjemności lub traktujące go jako środek transportu są mniej narażone na choroby sercowo-naczyniowe. Projekt badawczy objął aż 45 tys. mieszkańców skandynawskiego kraju w wieku od 50 do 65 lat. 20-letnia obserwacja uczestników pokazała, że rowerzyści mają od 11 do 18 proc. mniejsze ryzyko zawału od reszty. Co prawda, podobnie, jak inne tego typu obserwacyjne, badanie nie udowadnia ponad wszelką wątpliwość, że to jazda na rowerze jest przyczyną zauważonych korzyści, ale jak twierdzą autorzy, wyniki stanowią ku temu silną przesłankę. Naukowcy uwzględnili bowiem także inne czynniki decydujące o ryzyku chorób układu sercowo-naczyniowego, takie jak inne nawyki związane z ruchem, ciśnienie krwi, waga, palenie czy poziom cholesterolu. - Znalezienie czasu na ćwiczenia fizyczne może być dla wielu ludzi wyzwaniem, więc lekarze zajmujący się zapobieganiem chorobom układu krwionośnego powinni rozważyć promowanie jazdy rowerem jako sposobu osobistego transportu – przekonuje jeden z naukowców dr. Anders Grøntved. Znowu trzeba jednak przypomnieć o tym ważnym zastrzeżeniu, że Dania to kraj, którego mieszkańcy oddychają – na tle wielu innych europejskich państw, w tym Polski, czystym powietrzem. Rezultaty, które potwierdzają wnioski duńskiego zespołu otrzymali autorzy innego, szeroko zakrojonego projektu. Badanie z udziałem 20 tys. osób wieku od 40 do ponad 60 lat, obserwowanych przez dekadę wskazało, że używanie roweru jako środka do komunikacji pozwala zmniejszyć zagrożenie otyłością, obniżyć ciśnienie krwi i poziom cholesterolu oraz zredukować ryzyko cukrzycy. Autorzy donoszą, że nie zarejestrowali jakiegoś minimalnego przejeżdżanego dystansu czy czasu spędzanego na siodełku, który dopiero zapewniałby lepsze zdrowie. Osoby spędzające w drodze więcej czasu lub jeżdżące częściej, odnosiły jednak trochę większe korzyści. Dotyczyły one także uczestników, którzy zaczęli jeździć dopiero w trakcie trwania programu. - Dobra wiadomość jest taka, że osoby zamieniające pasywny sposób przemieszczania się na aktywny odnosiły wyraźne zyski, jeśli chodzi o zdrowie ich układu krążenia – podkreśla prof. Paul Franks z Uniwersytetu w Lund. Czy jazda na rowerze powoduje kłopoty ze sprawnością seksualną mężczyzn? Niektórzy obawiają się, że wiele godzin spędzanych na siodełku może stwarzać ryzyko dla sprawności seksualnej mężczyzn. Naukowcy z University of California w San Francisco uspokajają, że ani jazda rekreacyjna, ani bardziej intensywna, nie wydają się powodować takiego zagrożenia. Twierdzą oni, że wcześniejsze prace, które takie niebezpieczeństwo sugerowały, nie były do końca prawidłowo przeprowadzone i dotyczyły niewielkich grup ludzi. Nowe badanie obejmowało prawie 3 tys. sportowo jeżdżących kolarzy, ponad 500 pływaków i prawie 800 biegaczy. Uwzględniało dodatkowo intensywność jazdy, konfigurację roweru i rodzaj pokonywanej zwykle drogi. - To największe porównawcze badanie, jakie dotąd przeprowadzono, jeśli chodzi o sprawdzenie związku między jazdą na rowerze, typem roweru i pokonywanych dróg a działaniem układu moczowego i sprawnością seksualną mężczyzn – twierdzi kierujący pracami dr Benjamin Breyer. – Wierzymy, że uzyskane przez nas wyniki zachęcą kolarzy. Jazda rowerem przynosi bowiem ogromne korzyści dla układu krążenia i w niewielkim stopniu obciąża stawy. Jesteśmy przekonani, że zyski, jakich doświadczają bezpiecznie jeżdżący rowerzyści, znacznie przewyższają ryzyko dla zdrowia – przekonuje ekspert. Okazało się, że w porównaniu do pływaków i biegaczy, kolarze ogólnie cieszyli się podobną sprawnością seksualną, a ich układ moczowy funkcjonował podobnie. Wyjątkiem było większe ryzyko zwężenia cewki moczowej. Okazało się jednocześnie, że uczestnicy uprawiający kolarstwo intensywniej byli bardziej sprawni w sferze seksualnej niż zwolennicy mniej intensywnych treningów. Większego znaczenia dla zdrowia i sprawności nie miała tymczasem ani droga, ani konfiguracja roweru. Jednak stanie przez więcej niż 20 proc. czasu jazdy znacząco zmniejszało prawdopodobieństwo pojawiającego się niekiedy drętwienia narządów płciowych. Ryzyko to w niedużym stopniu spadało także przy ustawieniu kierownicy na poziomie siodełka lub wyżej. Jazda ze wspomaganiem też się opłaca Jeśli ktoś nie ma zbyt rozwiniętej kondycji fizycznej, albo po prostu nie chce się za bardzo męczyć, być może warto, aby sięgnął po rower ze wspomaganiem elektrycznym – doradzają specjaliści z Uniwersytetu Bazylejskiego. Ich zdaniem jazda tym coraz bardziej modnym wehikułem, pod względem zdrowotnych korzyści nie ustępuje podróżowaniu na zasilanym tylko mięśniami dwukołowcu. Takie są przynajmniej wnioski z niewielkiego badania z udziałem 30 niewytrenowanych ochotników z nadwagą. Połowa z nich co najmniej trzy razy w tygodniu pokonywała 6 km lub więcej na e-rowerze, a połowa na rowerze tradycyjnym. Już po miesiącu wydolność oddechowo-krążeniowa ochotników z obu grup w podobnym stopniu się poprawiła. – Osoby regularnie korzystające z e-rowerów odnoszą utrzymujące się korzyści, nie tylko w zakresie sprawności, ale także innych parametrów, takich jak ciśnienie krwi, metabolizm tłuszczu czy psychicznego samopoczucia – przekonuje współautor badania, prof. Arno Schmidt-Trucksaess. Jedna z przyczyn skuteczności e-roweru w poprawie zdrowia może leżeć w tym, iż korzystający z niego ochotnicy jeździli zwykle szybciej i pokonywali większe przewyższenia niż osoby z drugiej grupy. – Oznacza to, że e-rower może podnieść motywację i pomóc osobom starszym czy z nadwagą w regularnych treningach i utrzymaniu sprawności – zwraca uwagę specjalista. Przed nami lato. Warto więc rozważyć przesiadkę z samochodu, autobusu lub fotela na rower, czy to zwykły czy elektryczny. Osobom o niższej sprawności, czy takim, które mają wątpliwości odnośnie swojego zdrowia radzimy jednak wcześniejszą konsultację z lekarzem. Marek Matacz dla Źródła: Komunikat CBOS dot. statystyk odnośnie popularności sportu w Polsce Doniesienie prasowe o korzyściach z podróżowania po mieście rowerem Doniesienie prasowe na temat badań sprawdzających wpływ jazdy rowerem na układ krążenia i metabolizm Doniesienie prasowe na temat bezpieczeństwa kolarstwa dla mężczyzn Doniesienie prasowe na temat działania jazdy na rowerze elektrycznym Czytaj też:Ile godzin tygodniowo trzeba spędzić na łonie natury, żeby zachować dobre zdrowie? Źródło: Serwis Zdrowie PAP
Już spokojna jazda ma zbawienny wpływ na zdrowie. Kiedy pedałujemy, zwiększa się pojemność płuc, dotleniona krew krąży szybciej, a serce pracuje aż miło. Dzięki takiej dawce pozytywnych impulsów układ krążenia pracuje dużo wydajniej, co pozwala zminimalizować ryzyko nadciśnienia, zawału serca czy miażdżycy. Inne skutki Przepraszam, że dopiero teraz. U mnie jakby do przodu. Też jestem niska (dokładnie 158 cm 😉 ) a uczyłam się na dużym, ciężkim rowerze na którym kiedyś jeździł tata. Po miesiącu + nie mogę powiedzieć, żebym już umiała ale… Po kolei. Pierwsze 3 tygodnie to była jazda jak dzieciak, z uchwytem przy rowerze. .